Ełkaesiacy w USA. Jan Sobociński śladami trzech wyjątkowych łódzkich muszkieterów

Janek zatem przez najbliższe miesiąe będzie nadal bronił barw ŁKS. Nie jest wykluczone, że w USA Sobociński spotka jednego z najwybitniejszych koszykarzy świata Michaela Jordana, który jest właścicielem koszykarskiej drużyny NBA Charlotte Hornets.
Trzej znamienici łódzcy muszkieterowie ełlkaesiacy przecierali za Oceanem szlak Janowi Sobocińskiemu.

Stefan Szefer

Pierwszym był Stefan Szefer, który grał w ŁKS w latach 1966 68. Po wyjeździe do Stanów Zjednoczonych reprezentował barwy Chicago Mustangs oraz Chicago Sting, drużynie North American Soccer League. Używał nazwiska Steve Shafer. Spisywał się na tyle dobrze, że został w 1973 roku trzykrotnym reprezentantem USA, w tym w dwóch meczach z Polską. Wcześniej zaliczył trzy spotkania w barwach reprezentacji Polski.

Stanisław Terlecki

Jeden z największych talentów w historii polskiego futbolu, zgnębiony kontuzjami, szykanowany za popieranie opozycji przez UB, skrzydłowy ŁKS Stanisław Terlecki w 1881 roku wyjechał do USA, gdzie został gwiazdą tak w futbolu na otwartym boisku, jak i w hali. W New York Cosmos w 40 meczach strzelił 38 goli, a w Golden Bay Earthquakes w 27 grach 11. Wielkość swojego talentu Stasiu pokazał w halowej drużynie Pittsburgh Spirit. W 184 meczach zdobył 150 bramek. Nic dziwnego, że pojawiał się w klipach promujących rozgrywki, jako jedna z ich największych postaci.

Grzegorz Ostalczyk

Do Stana dołączył jego wielki przyjaciel, jeden z najlepszych pomocników tamtych czasów Grzegorz Ostalczyk. Okazał się genialnym wprost... asystentem. W halowych rozgrywkach podawał na nos piłki Terleckiemu, a ten podania zamieniał na bramki. Obaj opracowali jedyny w swoim rodzaju sposób grania o bandę, czym wyprowadzali w pole każdego rywala.