W sobotę (15) drużyna prowadzona przez Jacka Janowskiego i Wojciecha Robaszka rozpocznie na stadionie przy al. Unii mecz z Garbarnią Kraków.
Ełkaesiacy chcą utrzymać czwarte miejsce w tabeli, a żeby to sobie zagwarantować, muszą zainkasować komplet punktów. Zespół ze stolicy Małopolski jest piąty i traci go ŁKS zaledwie dwa „oczka”. Może być więc naprawdę ciekawie.
Wiadomo, że tym razem ŁKS musi sobie poradzić bez zawieszonego za cztery żółte kartki Jewgena Radionowa. Wiadomo, że nie zagra też kontuzjowany Mateusz Gamrot. Być może do dyspozycji będzie natomiast Jakub Kostyrka.
W ostatnim meczu Garbarnia pechowo przegrała u siebie ze Zniczem Pruszków 0:1. Gospodarze mieli kilka stuprocentowych okazji do pokonania golkipera, ale zabrakło im zimnej krwi.
– Jak się traci takiego gola i samemu nie potrafi sfinalizować akcji, to punktów nie ma – stwierdził szkoleniowiec Garbarni Mirosław Hajdo na konferencji prasowej. – Niby można być zadowolonym z naszej postawy, ale gdzieś trochę tej jakości zabrakło. Nie zamierzamy zmieniać stylu, staramy się cały czas grać w piłkę, nie zaś tylko przeszkadzać rywalom – dodał.
Najlepszy strzelec ŁKS, Radionow, jest drugi w klasyfikacji snajperów z siedmioma trafieniami (ex aequo z dwoma innymi graczami). Jeśli chodzi o piłkarzy Garbarni, to najlepsi mogą się pochwalić trzema golami (Tomasz Ogar i Patryk Serafin). Ale krakowianie są bardziej bramkostrzelni od łodzian (odpowiednio 18 i 13).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA