Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ełkaesiacy będą walczyć o trzy punkty

hof
Łukasz Staroń ma za sobą debiut w pierwszoligowym meczu ŁKS, ale nadal czeka na pierwszego gola dla nowej drużyny.
Łukasz Staroń ma za sobą debiut w pierwszoligowym meczu ŁKS, ale nadal czeka na pierwszego gola dla nowej drużyny. Krzysztof Szymczak
Przed piłkarzami pierwszej ligi druga wiosenna kolejka. I wychodzi na to, że po raz drugi z rzędu rozegrana będzie w zimowej scenerii.

Łukasz Staroń ma za sobą debiut w pierwszoligowym meczu ŁKS, ale nadal czeka na pierwszego gola dla nowej drużyny.<br>
Przez moment było zagrożenie, że spotkanie Stomilu z ŁKS (sobota, godz. 15) zostanie przełożone. Jednak olsztyńscy działacze skrzyknęli pospolite ruszenie kibiców i udało się odśnieżyć płytę boiska.
Oczywiście zawodnicy obydwu drużyn nie będą mogli liczyć na komfortowe warunki sportowej rywalizacji. Pewnie na boisku nie będzie śniegu, ale zmrożona na beton trawa nie będzie ułatwiać piłkarzom zadania. Zapewne na boisku rządzić będzie przypadek. Szkoda, że o wyniku w głównej mierze nie będą decydowały umiejętności graczy.
Wszak wynik tego spotkania może mieć istotne znacznie w walce o utrzymanie się w pierwszej lidze. Stomil i ŁKS, które do tej pory wywalczyły po trzynaście punktów, sąsiadują w tabeli (olsztynianie są o oczko wyżej), zajmują miejsca w strefie spadkowej. Do bezpiecznej czternastej pozycji obydwie drużyny tracą pięć punktów. Już to pokazuje, jak ważny jest wynik dzisiejszej konfrontacji.
- Zdajemy sobie sprawę, jaki ciężar gatunkowy ma ten mecz - mówi szkoleniowiec ełkaesiaków Piotr Zajączkowski. - Z tego powodu w naszej drużynie pełna mobilizacja. Pewnie, że wolelibyśmy grać na normalnej nawierzchni, ale warunki będą identyczne dla obydwu zespołów. Minusowe temperatury, jakie ostatnio notowano w Polsce, nie wróżą niczego dobrego. Szykujemy się na trudne warunki gry. Z tego powodu zabieramy do Olsztyna sportowe obuwie do każdego typu nawierzchni. Musimy być dobrze przygotowani nawet na ekstremalne warunki. Cieszę się, że moi piłkarze nie mają żadnych kompleksów. Chcą pokazać, że zasługują na to, by określać mianem pierwszoligowców i wygrać mecz. Stomil, podobnie jak my, inauguracji nie zaliczy do udanych. Przegrał 0:2 z Dolcanem, a więc należy się spodziewać, że na własnym stadionie będzie chciał powetować sobie straty i od razu rzucą się na nas. Musimy być na to przygotowani.
PZPN z powodu warunków atmosferycznych przełożył mecze Sandecja Nowy Sącz - Termalica Bruk-Bet Nieciecza i Okocimski KS - Bogdanka Łęczna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany