18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elektroniczny "klawisz" zamiast więzienia (galeria)

Magdalena Rubaszewska
250 osób z regionu łódzkiego skazanych przez sądy, zamiast trafić za kratki, otrzymało zezwolenie na odpokutowanie winy w domu, z opaską elektroniczną na nodze. Chętnych do poddania się takiemu dozorowi było więcej.

Do Sądu Okręgowego w Łodzi wpłynęło bowiem w 2011 roku prawie tysiąc wniosków złożonych przez skazanych lub ich obrońców.

Zamknięty w czterech ścianach
Jednak nie wszyscy wytrwali w areszcie domowym. Trzech delikwentów przecięło opaskę i poszło w świat, 24 kolejnych próbowało różnych trików, by oszukać elektronicznego klawisza. Dozór elektroniczny nie oznacza bowiem, że skazanemu zezwala się wychodzić z domu w dowolnej chwili lub przekopać grządki w ogródku.

Ma prawo pracować, studiować, w niedzielę pójść do kościoła, kontaktować się z dzieckiem, ale w godzinach wyznaczonych przez sąd jest zobowiązany przebywać w miejscu zamieszkania minimum przez pół doby. - Sąd po wysłuchaniu skazanego określa, kiedy może on opuszczać miejsce pobytu. Np. jednemu z nich, uzależnionemu od narkotyków, zezwolił na wyjścia do szpitala, w którym leczy się metadonem - mówi Sylwester Olejniczak, sędzia VI Wydziału Penitencjarnego Sądu Okręgowego w Łodzi. Poza szczegółowo ustalonymi sytuacjami, skazanemu w "bransoletce" nie wolno nawet wyjść na balkon, aby zapalić papierosa lub zatelefonować.

W centrali monitorowania krótka wizyta na balkonie zostanie potraktowana jako samowolne opuszczenie miejsca pobytu. Jeśli takie niedozwolone wychodne notorycznie się powtarza, sąd może zdecydować, że skazany jednak trafi za kratki.

Alimenciarze i "wczorajsi" rowerzyści
Nie każdy skazany dostanie elektroniczną opaskę. Mogą się o nią ubiegać sprawcy niegroźnych przestępstw skazani na karę do roku pozbawienia wolności. Najczęściej należą do nich drobni oszuści, rowerzyści i kierowcy przyłapani na jeździe po spożyciu alkoholu, a także osoby niepłacące alimentów. Do tego mieszkanie bądź dom, w którym skazany będzie przebywał pod nadzorem, ma mieć toaletę (aby delikwent zamiast do WC nie trafiał do najbliższego sklepu monopolowego) i prąd (aby działało stacjonarne urządzenie monitorujące). Na obecność domownika w bransoletce muszą wyrazić zgodę członkowie rodziny, z którymi zamieszka.

Więcej w dzisiejszym, piątkowym wydaniu Expressu Ilustrowanego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany