Ekstraliga rugby. Master Pharm Rugby Łódź nie dali się Arce Gdynia

Łodzinie rozpoczęli spotkanie z tylko trzema zawodnikami na ławce rezerwowych. Trzecim był.. trener Przemysław Szyburski, którego w piątek zgłoszono do rozgrywek. Szkoleniowiec podkreślał, że była to konieczność. W trakcie spotkania dwóch zawodników Master Pharm Rugby doznało kontuzji, a więc kolejnym do wejścia na boisku był trener, który ma przeszło czterdzieści lat.
Punkty dla łódzkiej drużyny zdobyli: Brzozowski 10, Dobijański 5, Mchedlidze 5, Karpiński 5, Soafa 5.
Po meczu specjalną nagrodę sponsora, firmy Immergas Polska, otrzymał Grzegorz Dułka, który w trudnej chwili dla klubu wykazał się olbrzymi poświęcenie dla spraw klubu. Wrócił do gry i był bardzo ważnym ogniwem drużyny.
Warto dodać, że z konieczności trzy zawodników młyna musiało zagrać w ataku. Nagrodę dla najskuteczniejszego zawodnika drużyny gospodarzy otrzymał Kamil Brzozowski.

Takim ludziom trzeba pomagać i wspierać ich ze wszystkich sił. Ale czy w łódzkim magistracie o tym w ogóle myślą?
Pewnie nie, bo tam urzędnicy są skupieni wyłącznie na swoich sprawach i na wąskim gronie zaprzyjaźnionych klubów. Dla urzędników z ul. Piotrkowskiej heroizm, poświęcenie, oddanie dyscyplinie nie ma wielkiego znaczenia. Szkoda, bo to są przykłady, które należy naśladować i polecać, jako godne najwyższego uznania!