Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa wróci w maju, ale z surowymi restrykcjami organizacyjnymi?

Tomasz Dębek
08.03.2020 warszawa legia warszawa vs piast gliwicen/z fot. adam jankowski / polska press
08.03.2020 warszawa legia warszawa vs piast gliwicen/z fot. adam jankowski / polska press Adam Jankowski
Sezon Ekstraklasy dokończony pod ścisłym reżimem bezpieczeństwa. Finał Ligi Mistrzów dopiero pod koniec sierpnia. Na chwilę obecną to najbardziej prawdopodobny scenariusz w piłce nożnej.

Według rządowego planu łagodzenia obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 „wydarzenia sportowe do 50 osób (w otwartej przestrzeni, bez udziału publiczności)” będą mogły odbywać się w trzecim z czterech etapów. Pierwszy wejdzie w życie od poniedziałku, kolejne - zależnie od rozwoju sytuacji.

Co oznacza to dla kibiców piłki nożnej? Wszystko zależy od interpretacji słów „do 50 osób”. Aby zorganizować mecz Ekstraklasy, potrzeba ok. trzy razy tyle. Poza piłkarzami, sędziami i sztabami szkoleniowo-medycznymi potrzebni są choćby chłopcy do podawania piłek, ochrona, osoby funkcyjne czy ekipa telewizyjna. Na placu gry będzie jednak przebywało mniej niż 50 osób, pod tym względem mecze piłkarskie mieszczą się w definicji z rządowego planu.

- uspokajał na Twitterze prezes PZPN Zbigniew Boniek, który w środę rozmawiał z premierem Mateuszem Morawieckim i minister sportu Danutą Dmowską-Andrzejuk w sprawie wznowienia rozgrywek piłkarskich w kraju.

Ostateczna decyzja ma zapaść do 11 maja. Tego dnia kluby miałyby wrócić do normalnych treningów w pełnych składach (wcześniej zawodnicy ćwiczyliby w mniejszych grupach). Jeśli obędzie się bez niemiłych niespodzianek, piłkarze wrócą do gry pod koniec maja. Do rozegrania zostanie pięć meczów Totolotek Pucharu Polski, 11 kolejek PKO Ekstraklasy i po 12 kolejek Fortuna I ligi oraz II ligi.

Wobec wyjątkowych okoliczności UEFA zezwoliła na późniejsze zakończenie sezonu, który tradycyjnie kończył się 30 czerwca. Ze względu na europejskie puchary potrzebne są jednak konkretne terminy. W przypadku Polski wyznaczono go na 19 lipca. Grając mecze co trzy dni kluby ekstraklasy są w stanie dokończyć rozgrywki nawet, jeśli wrócą na stadiony dopiero 5 czerwca. Aby terminarz nie był napięty do granic możliwości, proponowany jest jednak koniec maja.

Powyższe wyliczenia zakładają dokończenie rundy zasadniczej i rozegranie siedmiu kolejek w grupach mistrzowskiej oraz spadkowej. Uznanie za wiążącą tabeli po 30. kolejkach jest mało prawdopodobne.

Jak konkretnie miałby wyglądać powrót futbolu? Według serwisu WP SportoweFakty przed wznowieniem rozgrywek każdy klub ma się poddać trzytygodniowej izolacji pod nadzorem lekarzy. Stadiony mają być dezynfekowane, a każda z osób uczestniczących w organizacji meczu objęta dodatkowymi środkami ostrożności. Zakładane są m.in. testy na obecność wirusa, ale ze względu na koszty może się skończyć na badaniach tylko dla piłkarzy i sztabów.

Tyle, jeśli chodzi o piłkę zawodową. Decyzja odnośnie amatorskich rozgrywek również ma zapaść do 11 maja. Niewykluczone, że z wyjątkiem III ligi pozostałe rozgrywki mogą już nie zostać „odmrożone”. W takiej sytuacji możliwe będzie anulowanie wyników całego sezonu lub uznanie aktualnego układu tabel (ale np. bez spadków, wówczas sezon 2020/21 byłby przejściowym).

Trwa głosowanie...

Czy sezon 2019/20 powinien zostać dokończony?

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany