Ekstraklasa siatkarek. Duże wyzwanie przed łodziankami

Zdecydowana większość siatkarskich speców właśnie we wrocławskiej drużynie upatruje głównego kandydata do tytułu mistrza Polski. Już w inauguracyjnym meczu ekstraklasy Impel pokazał swą siłę, wygrywając, stosunkowo łatwo, z wyjątkiem pierwszego seta, 3:0 ze wzmocnioną personalnie, w stosunku do poprzednich mistrzostw, drużyną Nafty Piła.
To nie przypadek, że eksperci najwyżej oceniają w tej edycji mistrzostw Polski wartość sportową wrocławskiej drużyny. Ma ona bowiem w składzie aż sześć aktualnych reprezentantek Polski, które wspierają m. in. dwie czołowe siatkarki europejskie, z reprezentacji Niemiec i Belgii.

Jak spiszą się w sobotnim meczu z tak silnym przeciwnikiem łódzkie siatkarki?
Z całą pewnością nie padną przed nim na kolana. Podopieczne trenera Adama Grabowskiego pokazały, mimo pechowej porażki 2:3 w meczu wyjazdowym z Aluprofem Bielsko-Biała, że w tym sezonie stać je będzie na podjęcie wyrównanej walki z najlepszymi. Już w meczu z Aluprofem łodzianki były bliskie osiągnięcia sukcesu, gdyby nie popełniły, stanowczo za wielu błędów w odbiorze piłki, a i skuteczniej w ataku zagrały Anita Kwiatkowska i Noris Cabrera.
Do porażki łodzianek z Aluprofem przyczyniły się też w sporym stopniu mylne werdykty sędziów, dopatrujących się w kilku przypadkach podwójnych odbić piłki przez łodzianki, których nie było.

Porażka po wyrównanym boju z Aluprofem siatkarkom Budowlanych ujmy nie przynosi. Widać było, już w tym pierwszym spotkaniu mistrzowskim, że są one do występów w tym sezonie dobrze przygotowane, zarówno pod względem fizycznym, jak i taktycznym. A w tym tygodniu nasze waleczne i bardzo ambitne panie nadal wylewały siódme poty na treningach i z całą pewnością do sobotniej konfrontacji z Impelem przystąpią w jeszcze lepszej dyspozycji, aniżeli przed tygodniem. Wprawdzie w zespole Budowlanych może zabraknąć kontuzjowanej Sylwii Pyci, ale i bez niej, naszym zdaniem, drużyna Beef Master Budowlani jest w stanie sprawić miłą niespodziankę i pokonać teoretycznie wyżej notowane rywalki.