Łodzianki po raz drugi z rzędu powalczą na własnym parkiecie i po raz drugi rywalem będzie zespół z czołówki tabeli. W niedzielę podopieczne trenera Dejana Kovacevicia podejmować będą Ślęzę Wrocław. Spotkanie w hali przy ul. Małachowskiego rozpocznie się o godz. 18.
Warto przypomnieć, że drużyna ze stolicy Dolnego Śląska w poprzedniej serii mistrzowskiej pokonała Wisłę CanPack Kraków 80:69. Tym samym wrocławianki wygrały siódme spotkanie w sezonie, utrzymując trzecią pozycję na ligowym podium.
- W zespole bojowy nastrój - mówi Ryszard Andrzejczak, prezes Widzewa. - Nieznacznie przegrane spotkanie z Wisłą pokazało, że nasza drużyna może podjąć walkę z najlepszymi. Coraz lepiej spisują się Julia Drop oraz Klaudia Gertchen. Strzałem w dziesiątkę okazało się pozyskanie Dominique Wilson.
Na pewno łodziankom przyda się wsparcie z trybun i gorący doping kibiców. Futbol nie gra, a więc trzeba postawić na koszykówkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?