Edyta Górniak do Joanny Opozdy w sprawie alimentów. Nie zgadniecie, co poradziła aktorce

Od pewnego czasu gorąco rozprawia o nich Joanna Opozda, która nie może się doczekać pieniędzy od Antoniego Królikowskiego.
Okazuje się, że nie ona jedna w naszym show-biznesie musiała się mierzyć z tym problemem.

WIELKIE PIENIĄDZE DLA EDYTY GÓRNIAK. TAK PŁACĄ TYLKO W TELEWIZJI. KWOTA ZWALA Z NÓG ZDJĘCIA - KLIKNIJ TUTAJ

Do sprawy alimentów odniosła się także Edyta Górniak. W rozmowie z „Plotkiem” powiedziała, że ona także długo nie otrzymywała ani złotówki od ojca jej dziecka. - Były momenty, że bardzo czułam brak tego wsparcia finansowego - mówi. - Ale co kobieta robi? Po prostu zakasa rękawy i jedzie do pracy.

Chodzi oczywiście o Dariusza Krupę, który po tym, jak w lipcu 2014 roku na przejściu dla pieszych śmiertelnie potrącił kobietę, trafił na 6 lat do więzienia. Edyta Górniak i Dariusz Krupa byli małżeństwem przez blisko 5 lat. Para rozstała się w 2010 roku. 

- Allan nie dostał ani złotówki alimentów przez wszystkie lata edukacji. Jestem jedyną osobą, która płaciła na całą jego edukację: przedszkola, szkoły międzynarodowe z językami. Niestety, jestem jedynym rodzicem, który utrzymywał Allana. Na pewno byłoby nam łatwiej, gdyby był jeszcze partner. Ale ja się już przyzwyczaiłam do tego i uznałam, że lepiej jest po prostu zaaranżować swoje życie w taki sposób, żeby nie mieć żalu, że jesteś samotnym rodzicem.

EDYTA GÓRNIAK NIE MA DOMU, MIESZKA W HOTELU. WIEMY DLACZEGO? - KLIKNIJ TUTAJ

-Jak Allan skończył 18 lat w zeszłym roku, to mógł dostać mieszkanie, które było dla niego, a zostało po kryjomu niestety sprzedane przez tatę. Nie dostał tego zabezpieczenia w ogóle. Jestem jedynym rodzicem, który go prowadzi, wychowuje, dokształca, daje mu możliwość wszelkiego rozwoju - podkreśliła.