Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eco vital garnki. Wpuszczona w... garnki. Pięć naczyń za ponad 4,5 tys. zł!

(em)
- Za te garnki mam zapłacić 4656 zł - skarży się Jadwiga Burska.
- Za te garnki mam zapłacić 4656 zł - skarży się Jadwiga Burska. Janusz Kubik
Eco vital garnki. 4656 zł ma zapłacić za cztery garnki i żaroodporne szklane naczynie 83-letnia Jadwiga Burska. Kupiła je podczas prezentacji zorganizowanej w Łodzi przez firmę EcoVital z Poznania.

W umowie dopisano jakieś symbole i poprawiono sumę do zapłaty.

- Nie wiem, jak wyliczono tę sumę, przecież miałam zapłacić 1950 zł! - skarży się starsza pani. - To jawne oszustwo! Składam doniesienie do prokuratury i skargę do miejskiego rzecznika konsumentów.

Jadwiga Burska opowiada, że zanim otrzymała zaproszenie na prezentację, zatelefonowała do niej jakaś kobieta. Zapytała ją m.in. o emeryturę i powiedziała, że zaproszenie na prezentację supernowoczesnych garnków, produkowanych według technologii kosmicznych, otrzyma pocztą. Będzie tam również talon do odbioru "superupominku" (była to para tanich okularów do czytania).
Prezentacja odbyła się w lokalu przy ul. Pomorskiej 40. Pani Jadwiga mówi, że przyszło na nią około 40 osób, przeważnie po 70. roku życia.

- Młody mężczyzna opowiadał o zaletach garnków. Zademonstrował też, jak łatwo się w nich gotuje. Po prezentacji pani wyczytała moje nazwisko i zaprosiła na zaplecze. Tam zapytała, czy garnki mi się podobają. Powiedziałam, że chętnie kupiłabym rondel i brytfannę - kontynuuje starsza pani.

- Jeśli weźmie pani jeszcze garnek pięciolitrowy z pokrywką, dam w prezencie wełnianą kołdrę. Rata miesięczna wyniesie tylko 87 zł - kusiła rozmówczyni.

Pani Jadwiga przyjęła propozycję. Umowę sporządzono na przygotowanym wcześniej formularzu. Wpisano dane 83-latki, a także w rubryce "Produkty promocyjne" tajemnicze symbole - Br + P, R + P, Gw 5 + P + por i inne. Wartość przedmiotów wyceniono na 3950 zł. Klientka otrzymała jednak 2000 zł upustu. Później z zakupami odwieziono ją samochodem dostawczym do domu. Tam kierowca sprzedał jej jeszcze jeden garnek po promocyjnej cenie i jako "gratis" dał żaroodporną miskę oraz... płyn do prania. Poprawił też własnoręcznie umowę, dopisując jakieś symbole i zmieniając sumy do zapłaty.
W umowie dopisano jakieś symbole i poprawiono sumę do zapłaty.
- Za te garnki mam zapłacić 4656 zł - skarży się Jadwiga Burska.
- Po kilku dniach otrzymałam z banku dokumenty dotyczące spłaty rat. Gdy zobaczyłam, ile będę musiała zapłacić, nogi pode mną się ugięły. Pisemnie poinformowałam bank, że odstępuję od umowy. Odesłałam też naczynia i upominki. Jednak firma przysłała mi je z powrotem. Nikt tam nie odbiera telefonu - narzeka pani Jadwiga.
Kilkakrotnie próbowaliśmy się połączyć z firmą EcoVital. Niestety, bezskutecznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany