Dzisiaj ostatni dzień fali upałów! Uwaga na burze! Od jutra ochłodzenie nawet o 15 stopni!

SPRAWDŹ DŁUGOTERMINOWĄ PROGNOZĘ POGODY

Dzisiaj ostatni dzień największej od początku tego roku fali upałów. Na przeważającym obszarze Polski odnotujemy w cieniu od 33 do 35 stopni.

Łodzianie chłodzą się na kapieliskach-FILM

Miejscami na południu, południowym wschodzie i w centrum będzie od 36 do 38 stopni. Najwyższą temperaturę odnotujemy między godziną 15:00 a 18:00.

Bez upału na obszarach nizinnych będzie tylko na krańcach zachodnich i nad morzem, a to dlatego, że od zachodu kraju wkroczył chłodny front atmosferyczny.

Przynosi on gwałtowne burze z ulewnym deszczem, gradem i porywistym wiatrem, które będą przechodzić nad regionem przez większą część dnia.

W ciągu jednej godziny może spaść 10-30 mm deszczu, punktowo do 50 mm, grad o średnicy 2-3 cm, punktowo ponad 5 cm, a wiatr osiągać w porywach 60-70 km/h, punktowo 80-90 km/h.

Warto więc zawczasu się zabezpieczyć, przede wszystkim usuwając z balkonów i sprzed domów wszystkie rzeczy leżące luzem, a także przeparkowując samochody spod drzew i okolic studzienek kanalizacyjnych. Później możemy już tylko liczyć na łut szczęścia, że najmocniejsze burze nas ominą.

W pozostałych regionach Polski przez cały dzień słonecznie i bez opadów, co oznacza, że temperatura nie będzie miała żadnych ograniczeń, aby rosnąć. Warto dodać, że spodziewane dzisiaj temperatury w wielu regionach kraju są bliskie rekordom wszech czasów, dlatego w niektórych miejscowościach ten dzień przejdzie do historii meteorologii.

W nocy z poniedziałku na wtorek (29/30.07) burze, chwilami intensywne, już prawie w całym kraju, dlatego też dla milionów Polaków ta noc nie będzie przespana. Nie wszędzie jednak ochłodzenie poprzedzą opady. W niektórych miejscach chłodny front objawi się tylko w postaci porywistego wiatru.

We wtorek (30.07) duże ochłodzenie nawet o 10-15 stopni, a lokalnie w pasie od Mazur przez Mazowsze po Podkarpacie o blisko 20 stopni. Wszędzie spodziewamy się opadów, które mogą być ulewne, szczególnie w dzielnicach wschodnich.