Dziś Widzew jedzie na zgrupowanie do Uniejowa

Rywale podopiecznych trenera Artura Skowronka zajmują po rundzie jesiennej przedostatnie miejsce w tabeli grupy zachodniej. To trzeci sparingowy przeciwnik łodzian, przed starciem z ,,Pasami’’ widzewiacy pokonali w Grodzisku Wielkopolskim Lechię Gdańsk 4:1.

Widzew pokazał w starciu z Cracovią, że ma potencjał na wyższą lokatę, niż aktualnie zajmuje. Trzeba to będzie jednak udowadniać już od 14 lutego, kiedy to drużyna wznowi rozgrywki.

Już w trakcie meczu z Cracovią łodzianom szyki pokrzyżowała pogoda (intensywnie padał śnieg). Nie inaczej było wczoraj. Piłkarze nie byli w stanie ćwiczyć na własnych obiektach i sztab szkoleniowy szukał nadającego się do treningu boiska. Udało się je znaleźć dopiero w Aleksandrowie Łódzkim, gdzie drużyna pracowała na sztucznej murawie.
Z pełnym obciążeniem nie mogli trenować: Kevin Lafrance, Jonathan Perez oraz Povilas Leimonas. Do Łodzi wreszcie dotarł brazylijski pomocnik Alex Bruno, jednak nie ćwiczył z kolegami. Trudno się temu dziwić, skoro powrót z Ameryki Południowej trwał aż tak długo. Zawodnik musi teraz nadrobić spore zaległości i trudno, żeby Skowronek zastosował wobec niego taryfę ulgową.

Widzewiacy wyjadą dziś do Uniejowa na pierwszy obóz w tym okresie przygotowawczym. Drugi pobyt w tym mieście zaplanowany jest na okres od 31 stycznia do 5 lutego.

Z Łodzi wyjechał już testowany pomocnik Adrian Pietrowski. W meczu z Cracovią wypadł słabo.