Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś ważny dzień dla przyszłości Widzewa. Co zdecyduje prezes Sylwester Cacek?

(bap)
Paweł Łacheta
Dziś okaże się, czy prezesem Widzewa nadal będzie Sylwester Cacek oraz wyjaśni się przyszłość łódzkiego klubu. Ważne decyzje mają zapaść na posiedzeniu rady nadzorczej Widzewa.

Co dalej z Widzewem?– to pytanie zadawane od długiego już czasu przez kibiców Widzewa, wciąż pozostaje bez odpowiedzi. Wydaje się, że zna ją tylko główny akcjonariusz i prezes, Sylwester Cacek. Dziś mogą ją też poznać członkowie rady nadzorczej łódzkiego klubu, w której zasiadają Sławomir Pawłowski, Dariusz Górnicki i Grzegorz Waranecki.

Na dzisiejszym posiedzeniu Cacek miał złożyć rezygnację z pełnionej od blisko roku funkcji prezesa klubu. Choć jego kadencja to raczej pasmo porażek, nie wiadomo jednak, czy do tego dojdzie. Główny akcjonariusz Widzewa jest bowiem jedynym członkiem zarządu Widzewa, a bez prezesa klub nie może funkcjonować, a na pewno nie może funkcjonować w normalny sposób.

Ale nawet z Cackiem w roli prezesa los Widzewa wciąż jest bardzo niepewny. W udzielonym Radiu Łódź wywiadzie wspominał m.in. o gaszeniu światła i tym, że nie bardzo jest dla kogo ratować Widzew oraz że nie zamierza już dawać pieniędzy na funkcjonowanie klubu, czego zresztą nie robi od dawna.

To wszystko nie brzmi optymistycznie, a jedyną nadzieją kibiców jest to, że znajdzie się ktoś chętny do zastąpienia Cacka i uratowania Widzewa przed likwidacją. Fani najchętniej w tej roli widzieliby zapewne Waraneckiego, który po usunięciu się w cień Cacka, mógłby namówić do pomocy innych biznesmenów. On sam przekonuje, że nie przejmie sterów i nie wie, czy zrobi to koś inny.

Jedno jest pewne, ważne decyzje muszą zapaść szybko, a najlepiej dziś. W tym tygodniu mija bowiem termin składania wniosków licencyjnych na grę w II lidze. Żeby liczyć na pozytywną opinię komisji, Widzew musi uregulować bieżące zobowiązania, które wynoszą ok. 600 tys. złotych, a klubowa kasa od dawna świeci pustkami. M.in. przez to Widzew nie otrzymał licencji na I ligę.

Problemów jest jednak znacznie więcej, bo znów nie wiadomo, gdzie Widzew miałby rozgrywać ligowe mecze.

Przyszłość zasłużonego klubu rysuje się w czarnych barwach, ale trzeba wierzyć, że dziś nie zapadną ostateczne decyzje oznaczające koniec Widzewa w obecnym kształcie i piłkarze pojawią się na pierwszym treningu, zaplanowanym na 29 czerwca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany