- Za uszkodzenie mienia (np.pojazdu) grozi kara do 5 lat więzienia, a za uszkodzenie ciała do 10 lat pozbawienia wolności - informuje asp. sztab. Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji.
Zachowania osób niewłaściwie obchodzących zwyczaje wielkanocne jakim jest „śmigus-dyngus” np. wylewanie na przechodniów z wielopiętrowych budynków nadmiernych ilości wody lub zanieczyszczeń oraz rzucanie z wiaduktów na przejeżdżające samochody worków foliowych wypełnionych wodą, powodować mogą naruszenie nietykalności cielesnej, uszkodzenie ciała, zniszczenie mienia lub naruszenie miru domowego podczas bezprawnego wtargnięcia do mieszkania bez zgody właściciela. Sprawcy takich czynów mogą ponieść odpowiedzialność karną za swoje nieodpowiedzialne zachowanie.
Rodzice powinni nauczyć dzieci, że „Lany Poniedziałek” to tradycja polewania wodą, w której należy zachować umiar i kulturę. Zlewanie wodą przypadkowych przechodniów może narazić nas na straty materialne – gdy zostanie zniszczona np. droga odzież lub telefon komórkowy. Polewanie nie powinno odbywać się na ulicach, gdyż bardzo często dzieci w ferworze zabawy wybiegają na jezdnię ryzykując potrącenie, a mokra nawierzchnia może okazać się przykrą w skutkach niespodzianką dla nadjeżdżających samochodów.
Policjanci przestrzegają amatorów zbiorowego i natarczywego oblewania o konsekwencjach prawnych za wszelkie chuligańskie incydenty. Odpowiedzialność karna za takie wybryki będzie zależała od charakteru czynu oraz jego skutków. Za wybryk chuligański zakłócający porządek publiczny można spodziewać się mandatu karnego w wysokości do 500zl lub wniosku o ukaranie do sądu, który może nałożyć grzywnę nawet do 5 tysięcy zł. Za uszkodzenie mienia (odzieży, pojazdu, etc.) grozi kara nawet do 5 lat więzienia. Natomiast za uszkodzenie ciała człowieka, zależnie od stopnia, grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
****
Śmigus-dyngus (stylizowany na śmigus-dyngus) – zwyczaj pierwotnie słowiański, a wtórnie związany z Poniedziałkiem Wielkanocnym. Współcześnie posiada wiele regionalnych nazw.
Pojęcie dyngus najprawdopodobniej wywodzi się z języka niemieckiego od słowa dingen, co oznacza „wykupywać się”, ale Zygmunt Gloger dostrzegł również podobieństwo do niemieckiego słowa dünguuss (kałamarz, chlust wody)[3], natomiast pojęcie śmigus może pochodzić z niemieckiego schmackostern lub polskiego śmigać.
Śmigus i Dyngus przez długi czas były odrębnymi zwyczajami. Z czasem tak się zlały ze sobą w jeden, że przestano rozróżniać który na czym polega. Wyrazem tego było pojawienie się w Słowniku poprawnej polszczyzny Stanisława Szobera zbitki śmigus-dyngus[potrzebny przypis]. Dzisiejszy śmigus-dyngus ma niewiele wspólnego z pierwotnymi tradycjami i w odróżnieniu od poprzedzających go form (Śmigus i Dyngus) jest pisany małą literą.
SKLEPY CZYNNE W WIELKANOC, KTÓRE SKLEPY SĄ DZIŚ OTWARTE, SKLEPY CZYNNE W LANY PONIEDZIAŁEK
NA SKARPIE RADZIEJÓW [MENU, CENY, OPINIE] PO KUCHENNYCH REWOLUCJACH
ŻYCZENIA WIELKANOCNE, PIĘKNE ŻYCZENIA WIELKANOCNE, WIELKANOC ŻYCZENIA
KRÓTKIE I ZABAWNE ŻYCZENIA WIELKANOCNE, WIERSZYKI, SMSY
AGENT GWIAZDY 2 KTO ODPADŁ Z ODCINKA 11.04.17? KTO JEST AGENTEM?
UCHO PREZESA 12 YOUTUBE U PREZESA... WITOLD WASZCZYKOWSKI UCHO PREZESA KOLEJNY ODCINEK
[ZOBACZ FILM
](http://www.expressilustrowany.pl/ "ZOBACZ FILM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA