Trzynastominutowy poród
Klaudia urodziła się w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki.
- Termin miałam wyznaczony na pierwszego stycznia, więc od sylwestra byłam już w szpitalu - wspomina Ilona Jóźwiak, mama dziewczynki. - Ale mojemu skarbowi nie spieszyło się na świat. Kiedy nadszedł trzynasty stycznia pomyślałam - tylko nie dziś... Nie chcę, żeby moje pierworodne dziecko miało w życiu pecha. Oczywiście najważniejsze było zarówno dla mnie, jak i dla męża zdrowie noworodka, a nie data jego narodzin, niemniej jednak, przez cały dzień byłam niespokojna.
Nadszedł wieczór, pani Ilona wzięła kąpiel i o godz. 20 zasiadła przed telewizorem, żeby obejrzeć kolejny odcinek ulubionego serialu "Beverly Hills 90210".
- I wtedy się zaczęło - mówi. - Miałam silne bóle i skurcze, wyszłam na korytarz, żeby pospacerować, ale nie dałam rady. Zabrano mnie na salę porodową. Klaudia urodziła się w niespełna kwadrans, żartujemy, że trwało to najwyżej... trzynaście minut!
Mała "trzynastka" dała popalić nie tylko mamie, ale i całemu oddziałowi noworodków.
- Była straszną beksą, krzyczała non stop, pielęgniarki nazywały ją nawet złośnicą z "szóstki" (od numeru sali na której leżała) - dodaje mama. - Kiedy wróciłyśmy do domu, stała się spokojna. I tak jest do dziś - Klaudia to grzeczna, obowiązkowa i pracowita dziewczynka. Jest uczennicą Szkoły Podstawowej nr 14 i co roku przynosi świadectwo z czerwonym paskiem. Jesteśmy z niej bardzo dumni. A na trzynastkę patrzymy od tamtej pory inaczej. Doszliśmy do wniosku, że w naszej rodzinie była już wcześniej obecna, np. ja i mój mąż Piotr poznaliśmy się będąc uczniami łódzkiej SP nr 113.
Szczęśliwa jubilatka zapewnia, że nie jest przesądna, więc w pecha i złe moce liczby trzynaście nie wierzy. Wręcz przeciwnie, uważa, że przynosi jej szczęście.
Więcej w dzisiejszym, piątkowym wydaniu Expressu Ilustrowanego
***
Dlaczego liczba trzynaście jest uważana za pechową
Babilończycy uważali, że trzynastka przynosi pecha, bo cały świat opiera się na liczbie 12 - tyle jest miesięcy w roku, tyle znaków zodiaku i tyle godzin. Trzynastka stała się więc synonimem zamętu i zniszczenia, a nawet śmierci. W starożytnym Egipcie drabina wiodąca do wieczności miała 13 stopni. Wierzono więc, że człowiek ma 12 etapów życia, a trzynastym jest właśnie śmierć. Tradycja chrześcijańska równie negatywnie postrzega trzynastkę - podczas ostatniej wieczerzy Jezusa Chrystusa było 13 osób (Jezus i 12 apostołów, wśród nich zdrajca Judasz, który uznawany jest za trzynastego członka wieczerzy). Ponoć w sabatach czarownic uczestniczyć miało 12 wiedźm, a 13. był sam diabeł.
***
Jak zakląć pecha w piątek trzynastego
Według przesądów trzynastego, a szczególnie w piątek, nie powinniśmy się kąpać, kichać ani zakładać nowej koszuli. Nie powinno się także zaczynać żadnych spraw i interesów, bo skończą się fiaskiem. Strach przed feralną datą - piątek trzynastego - nazywany jest triskaidekafobią. Szacuje się, że cierpi na nią nawet kilkadziesiąt tys. osób na świecie. Tego dnia, np. nie wychodzą one z domu, niczego nie kupują, nie prowadzą auta, wierząc, że takie zachowanie uchroni je przed nieszczęściem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało