Dziś mecz Budowlanych z Posnanią. Rozgrzewka przed półfinałami

Wynik dzisiejszego meczu nie zmieni już układu sił w czołówce tabeli Ekstraligi. Budowlani, którzy jako jedyni wygrali wszystkie dotychczasowe mecze, do rozpoczynającej się za dwa tygodnie fazy play-off przystąpią z pierwszego miejsca. Zaś ich dzisiejsi rywale z Poznania pozostaną na czwartej pozycji, co oznacza, że obie drużyny spotkają się w półfinale rozgrywek (drugą parę tworzą Lechia i Arka).
- Na pewno się sobą znudzimy - mówi trener Mirosław Żórawski, który przed półfinałami z tym samym rywalem nie zamierza stosować dziś zasłony dymniej. - Faworyt jest jeden i nie przewidujemy żadnej niespodzianki, jak zawsze chcemy wygrać wysoko i widowiskowo. Nie ukrywam, że ten mecz potraktujemy, jako rozgrzewkę przed półfinałami i finałem oraz czekającym nas za tydzień półfinałem Pucharu Polski z Arką Gdynia.

M.in. dlatego chce oszczędzać siły swoich podopiecznych. Do składu po kontuzjach wracają Michał Królikowski i Michał Mirosz, ale na ławce rezerwowych mecz zaczną m.in. Tomasz Kozakiewicz, Piotr Karpiński i Tomasz Grodecki. - Nie wszyscy są do końca zdrowi, a chcę mieć ich na decydujące mecze. A na naszym twardym boisku łatwo o pogłębienie urazu - mówi szkoleniowiec.
Jak zwykle klub razem ze sponsorami przygotował wiele atrakcji dla kibiców. W Dniu Matki na pierwszych 50 mam czekają upominki, do tego każda z nich będzie mogła poddać się zabiegowi kosmetyczneu dłoni.
Pozostałe mecze 14. kolejki:
Lechia Gdańsk - Orkan Sochaczew 76:3, Arka Gdynia - Juvenia Kraków, AZS AWF Warszawa - Budowlani Lublin.