Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś lądują trzy samoloty... Łodzianie wracają na święta

(g)
.
. Łukasz Kasprzak
Roczna Emilka Walker była jedną z najmłodszych pasażerek samolotu ze Stansted, który, wczoraj przed godz. 11 wylądował na łódzkim lotnisku im. Reymonta. To jej druga wizyta w kraju. Podobnie jak przy poprzedniej podróży towarzyszyli jej 2,5-letni brat Harry, mama Kasia i tata (nie chciał podać imienia). Na lotnisku czekała na nich babcia.

- Mieszkamy z mężem w Londynie od pięciu lat, jednak święta staramy się spędzać, razem z rodziną w Polsce - mówi pani Kasia Walker. - W ubiegłym roku byliśmy tu na Boże Narodzenie, teraz przyjechaliśmy na Wielkanoc.

Święta w kraju zaplanowali również Ania i Łukasz Turek.
- Mieszkam i pracuję na co dzień w Holandii, gdzie projektuję turbiny wiatrowe - mówi Pan Łuksza. - Gdy wracałem do domu samochodem, dowiedziałem się, że moja siostra, która mieszka w Anglii będzie lądować w Łodzi dziś około południa. Postanowiłem więc odebrać ją po drodze. Rodzina będzie na pewno zaskoczona gdy zobaczy nas razem.

Jedną z najdłużej mieszkających w Londynie kobiet, która wczoraj pojawiła się na lotnisku była pani Aleksandra Trepka.
- Mieszkam tam od 11 lat, na co dzień uczę anglików...języka angielskiego - wytłumaczyła naszemu reporterowi mieszkanka Łasku. - Do kraju przyjeżdżam na każde święta. To pomaga mi zachować więź z rodziną.

Wczorajszym lotem ze Stansted przyleciało 185 osób. Niemal pełne obłożenie miały również samoloty z Bristolu i Sztokholmu, które również lądowały wczoraj w Łodzi.
- Taka tendencja utrzymuje się od kilku dni - mówi Ewa Bieńkowska, rzecznik łódzkiego portu lotniczego. - Na początku tygodnia samoloty były zapełnione w około 80 proc, jak podczas normalnych kursów. Z każdym kolejnym dniem jednak liczba ta wzrastała aż wczoraj osiągnęła pułap blisko 100 proc. (190 osób na pokładzie).

Dziś spodziewane są przyloty z Lutton, East Midlands i Dublina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany