Ta data od wieków rozbudzała wyobraźnię i budziła powszechny lęk. Wiąże się z nią wiele przesądów. W hotelach nie ma pokoju z numerem 13 a w drapaczach chmur 13 piętra. Warto zastanowić się nad tym, co nas może dzisiaj spotkać i jakich nieszczęść możemy doświadczyć w najbardziej pechowym dniu w roku, czyli piątek 13-go. Przed nami pierwszy z dwóch pechowych piątków w tym roku. Kolejny w lipcu.
Niektórzy w to nie wierzą, inni wolą unikać kontrowersyjnych sytuacji i dmuchać na zimne Co nas może spotkać tego dnia?
Zepsuty biletomat (w autobusie lub tramwaju)
Ta sytuacja nie koniecznie musi być dla nas pechowa. Jeśli urządzenie jest po prostu zepsute, a nie wsiądzie do tramwaju/autobusu kontroler mamy podróż za darmo. Jeśli jednak zdarzy się kontrola czeka nas wyższa opłata za przejazd (koszt 60 minutowego biletu). Gorzej jeśli biletomat szwankuje i np. nie odczyta karty płatniczej, nie wydrukuje biletu lub wyłączy się w trakcie transakcji. W niektórych tramwajach możemy też płacić kartą płatniczą. Jeśli czytniki przy drzwiach nie działają musimy kupić bilet w biletomacie. Zwykle droższy niż czas naszego przejazdu (w czytniku system nalicza opłatę za faktycznie przejechane przystanki).
Czarny kot
Koty od wieków są uważane za wysłanników złych mocy. Szczególnie te z czarnym futrem mają przynosić pecha. Kto jest przesądny lepiej niech omija takiego mruczka z daleka. Najlepiej zmienić trasę, którą podróżujemy.
Zepsuta winda
W piątki wiele osób lubi po pracy robić zakupy weekendowe. Jeśli jesteśmy pechowcami i mieszkamy w wieżowcu na wyższym piętrze dziś może się okazać, że ciężkie siatki będziemy dźwigać po schodach.
Przepełniony pojemnik do segregacji odpadów
Segregowanie śmieci nie należy do najprzyjemniejszych obowiązków. Tego dnia może się okazać, że kontenery są przepełnione i nasze domowe śmieci już się do nich nie zmieszczą. Jeśli zostawimy odpady koło puszki ktoś może uznać, że podrzucamy śmieci do kubłów.