Dzikie zwierzęta w mieście. Na naszych ulicach coraz częściej można spotkać jeże, lisy, kuny ZDJĘCIA
Również jeże zwożone do placówki w Łagiewnikach przez nadopiekuńczych łodzian nie zawsze powinny tu trafić, jak np. matka w okresie lęgowym. W ten sposób pozbawia się opieki młode skazując je na pewną śmierć. Nie każda mała wiewiórka wymaga pomocy. Czasami po prostu spadła z drzew, wystarczy ją podsadzić i zostawić na drzewie. Dlatego też jeśli nie wiemy, co zrobić z dzikim zwierzątkiem najlepiej zadzwonić do Animal Patrolu lub do Leśnictwa Miejskiego
Animal Patrol Straży Miejskiej w ciągu roku przewozi do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt ok. 1000 osobników. W 2019 roku strażnicy podjęli blisko 1100 takich akcji, zaś w pierwszej połowie 2020 roku było ich około 400. Patrol tworzy kilkunastu strażników, których zadaniem jest nie tylko wyławianie dzikich zwierząt i pomoc Leśnictwu Miejskiemu, ale także m.in. interwencje w sprawie psów uwięzionych w rozgrzanych samochodach czy kotów, które zaginęły.