Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Żyrafy w łódzkim zoo. Niestety, nie chciały jeść z ręki

Piotr Jach
Piotr Jach
Łódzki Ogród Zoologiczny świętował w sobotę Dzień Żyrafy. Wzoo przy ul. Konstantynowskiej mieszkają obecnie dwie przedstawicielki tego gatunku najwyższych na świecie ssaków: 10-letnia Lira i 7-letnia Uzuri. Jako najokazalsze (przynajmniej jak na razie) zwierzęta w ogrodzie ciesząsię niezmierną sympatią odwiedzających, szczególnie dzieci.

Dzień Żyrafy obfitował w atrakcje dla sympatyków długoszyich dam. Odbył się quiz z nagrodami z wiedzy o żyrafach oraz warsztaty, na których dzieci różnymi metodami papieroplastycznymi wykonywały modele żyraf.
Najbardziej zaciekawieni życiem tych zwierząt w łódzkim ogrodzie zoologicznym, mogli się wybrać na wycieczkę w ramach akcji „Sekrety Zoo”. Jej główną atrakcją była możliwość nakarmienia Liry i Uzuri ulubionymi przez nie świeżymi liśćmi klonu, ale niefortunnie dla uczestników wycieczki, żyrafy nie były w sobotę w najlepszym humorze i zachowywały bezpieczny dystans od ludzi podsuwających im pod nosy gałązki z przysmakiem.

Na otarcie łez pozostało zwiedzenie niedostępnego zazwyczaj dla publiczności zoo domu żyraf, czyli żyrafiarni. Kilkunastoosobowe grupy mogły wejść do pomieszczeń, w których żyrafy nocują, zobaczyć wagę dla żyraf oraz ich izolatkę – specjalny pokój o ścianach i podłożu wyściełanych miękką okładziną, który jest dla żyraf pomieszczeniem szpitalnym. To tam trafiają na czas porodu lub zabiegów wymagających ich uśpienia.

– To bardzo wysokie zwierzęta, o wręcz absurdalnie długich szyjach i nogach oraz dużej masie. Poddane narkozie w jednej chwili tracą przytomność i bardzo ważne jest, żeby kładąc się, nie zrobiły sobie krzywdy – wyjaśniała miękkość ścian i podłoża oprowadzająca wycieczkę Magdalena Janiszewska.
Biorący udział w spacerze po żyrafiarni mogli przygotować Lirze i Uzuri wieczorny posiłek. Większość była szczerze zaskoczona tym, że pokarm dla żyraf złożony m.in. z marchewek, selera, buraka ćwikłowego, kapusty pekińskiej i uzupełniony suchym granulatem paszowym trzeba mocno rozdrobnić. Chętnych do siekania przy użyciu ręcznego narzędzia nie brakowało, ale na co dzień robi się to już maszynowo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany