Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzięki Orlikom Polacy zaczęli uprawiać sport

AIP
„Nowoczesny kompleks sportowy na wyciągnięcie ręki, gdzie każdy za darmo może wziąć udział w zajęciach sportowych pod okiem doświadczonego animatora sportu - jeszcze kilka lat tamu brzmiało to jak marzenie, prawda? To marzenie nam się spełniło” - dumnie przyznają pomysłodawcy programu Nasz Orlik, który już od dwóch lat dba o formę Polaków, a kolejny rok działalności planuje rozpocząć z nowymi rozwiązaniami.

Inauguracja projektu miała miejsce wraz z pierwszym szkoleniem dla animatorów w grudniu 2013 roku. Wszystkim wówczas przyświecał cel by przyczynić się rozwojowi sportowej polityki publicznej w całym kraju, dla wszystkich chętnych by uprawiać sport. I to sport przez duże "S", bo program wspiera sport szkolny, organizowany przez społeczności lokalne, grupy uprawiające dyscypliny wyczynowe i najzwyklejszych amatorów. A ponieważ aż co trzeci Polak deklaruje, że w jego życiu nie ma miejsca na aktywność fizyczną, było kogo zachęcać do nowych nawyków i rozwijać pielęgnowane już pasje.

Głównym zadaniem organizatorów programu Nasz Orlik było odpowiednie wyszkolenie animatorów. Sieć Orlików rozwinęła się już do tego stopnia, że w prawie każdym zakątku kraju można uprawiać sport, jednak nie każdy wiedział jak się do tego zabrać - wtedy do akcji wkracza animator. Właśnie dlatego tak ważne jest to by była to osoba kompetentna. Odpowiednie szkolenie i nabyte na nim umiejętności profitują poprzez coraz to większą ilość chętnych do uprawiania sportu. Nie powinien dziwić więc fakt jak bardzo dumni są organizatorzy programu, z każdego opiekuna Orlika (wyszkolono ich już aż 3500 osób), bo to on w głównej mierze odpowiada za możliwy sukces lub porażkę danego obiektu. Dobrze wykonana praca gwarantuje mu również profity, za pokrycie których po połowie odpowiadają organizacja i samorządy lokalne.

Mimo że już pierwszy rok zakończył się dużym sukcesem, w kolejnym sportowa Polska rozwinęła się jeszcze bardziej. Orliki przyciągnęły prawie 30 mln osób, oferując im możliwość uprawiania aż 74(!) różnych dyscyplin sportowych. Znacząco poprawiono współpracę z samorządami lokalnymi, które na bieżąco mogą kontrolować pracę konkretnych obiektów. Właśnie podczas takich licznych kontroli 54% Orlików uznano za dobre, 38% za wyróżniające się, w przypadku 6% znaleziono drobne mankamenty, a tylko 2% otrzymały ocenę negatywną. Stała kontrola pomaga w ciągłym rozwoju programu. Dużą pomoc wnoszą także wolontariusze i ludzie ze świata sportu. Do uprawiania sportu Polaków zachęcają np. Bogdan Wenta czy Marek Plawgo. Cała lista partnerów akcji znajduje się na stronie naszorlik.pl. Można tam znaleźć również bardzo dużo ciekawostek i przydatnych porad.

Przed organizatorami wciąż jednak sporo wyzwań. Głównym z nich jest ujednolicenie poziomu wiedzy pracowników samorządów, ponieważ z uwagi na braki część placówek prezentuje dużo niższy poziom i oferuje mniej możliwości. Ponadto wciąż duży nacisk nakłada się na wsparcie merytoryczne dla animatorów i oczekuje się od nich tworzenia grup priorytetowych. Chodzi o zachęcanie określonych grup osób do korzystania z Orlików - np. organizowanie zajęć dla kobiet w ciąży lub osób starszych. Sporo wysiłku pochłonie również utrzymanie świetnie już funkcjonującego systemu zarządzania i komunikacji między wszystkimi Orlikami. Należy być jednak pewnym, że projekt odniesie sukces i w zbliżającym się roku. Skąd ta pewność? Nazwa projektu, Nasz Orlik, daje jasno do zrozumienia, że wszyscy sympatycy sportu w Polsce są wolontariuszami tej inicjatywy i powinni zabiegać o jej sukces.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany