18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzicy lokatorzy okupują kamienice. Nie płacą czynszu, zbierają złom

(g)
W kamienicy przy ul. Składowej 34 mieszka kilku dzikich lokatorów. Zajmują dwa lokale na I piętrze.
W kamienicy przy ul. Składowej 34 mieszka kilku dzikich lokatorów. Zajmują dwa lokale na I piętrze. Łukasz Kasprzak
Przeznaczone do wyburzenia kamienice przy ul. Składowej zajmują nielegalni lokatorzy.

W kamienicy przy ul. Składowej 34, w lokalu na pierwszym piętrze, nasi reporterzy natrafili na czteroosobową grupę podczas poobiedniej drzemki. Dwóch mężczyzn i kobieta spali na jednym tapczanie, naprzeciw nich leżał, rozebrany do połowy, trzeci mężczyzna.

- Nie mieliśmy gdzie mieszkać, więc kilka miesięcy temu wprowadziliśmy się tutaj - wyjaśnił. - Będziemy tu mieszkać tak długo, jak się da. Jest nam ciepło, mamy nawet wodę i prąd, więc możemy oglądać telewizję. Jeść też jest co, a gdy pieniędzy brakuje, idziemy zbierać złom na ulicę.
W kamienicy jest też trójka niewykwaterowanych jeszcze mieszkańców. Ci jednak nie chcą wypowiadać się na temat dzikich lokatorów.

Najwięcej bezdomnych mieszka w budynku stojącym u zbiegu ul. Kilińskiego i ul. Składowej. Zajmują opuszczone mieszkania na trzech piętrach.

- W zależności od dnia przebywa tam od kilku do kilkunastu osób - opowiada Zofia Kownacka, którą spotkaliśmy spacerującą z psem w parku przylegającym do kamienicy. - W budynku nie ma prądu, więc wieczorami zapalają świeczki. Boimy się, że ktoś kiedyś zaśnie i budynek pójdzie z dymem.

- Temat dzikich lokatorów w tej okolicy jest nam znany - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi. - Osoby te jednak w dzień trudno zastać, bo zbierają złom lub makulaturę. Do swych siedzib wracają najczęściej tylko na noc. Na miejsce skierujemy jednak strażników miejskich, którzy zaoferują im przewiezienie do noclegowni. Jeżeli jednak odmówią, nic więcej nie będziemy mogli zrobić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany