- Z opowieści rodziny dowiedziałam się, że drogowcy pokazali papier z pozwoleniem i od razu zabrali się za kopanie - opowiada pani Marzena. - Wiem, że przez fragment naszego terenu ma przebiegać nitka poszerzanej ul. Rudzkiej. Formalności się jednak nie zakończyły, a my nie dostaliśmy należnego nam odszkodowania.
Pod budowę drogi jest potrzebna działka o powierzchni 403 mkw., na której wcześniej stał parterowy budynek. W marcu br. rzeczoznawca oszacował jej wartość na 137 tys. zł. Wysokość rekompensaty przysługującej pani Marzenie i jej rodzinie zaczął jednak kwestionować magistrat. W efekcie kwota ta została obniżona do 130 tys. zł. Suma ta nadal nie wpłynęła na konta właścicieli z ul. Rudzkiej 96.
- My odpowiadamy za inwestycję, a nie za wypłaty odszkodowań - twierdzi Aleksandra Mioduszewska z biura prasowego Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. - Te drugie są w gestii starostwa powiatowego. Nam wolno prowadzić prace, bo od 9 lutego br., czyli od momentu podpisania przez wszystkie współwłaścicielki oświadczenia o zgodzie na przejęcie działki, to my jesteśmy jej właścicielem.
Bogusław Biliński, naczelnik Wydziału Budownictwa, Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami w Starostwie Powiatowym w Łodzi, nie jest w stanie podać terminu, kiedy pani Marzena i jej rodzina otrzyma należne pieniądze.
- Decyzja o wypłacie odszkodowania zostanie wydana w tym tygodniu - mówi. - Trzeba będzie jednak poczekać najpierw 14 dni aż się uprawomocni, a później kolejne dwa tygodnie, które przysługują miastu na jego wypłatę. Obie strony mogą się poza tym odwołać od tej decyzji. Rozpoczęcie prac nie oznacza, że właściciele nie otrzymają odszkodowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc