Karetka zabrała go do szpitala. Policjanci szybko ujęli nożownika. Okazał się nim dobrze im znany recydywista. 42-latek miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie. Powiedział, że zadał koledze finką kilka ciosów w szyję i poszedł do domu spać.
– Musiałem go ukarać, gdyż źle się zachował w stosunku do pań – tłumaczył się zatrzymany.
Na szczęście rany nie okazały się śmiertelne.
Nożownikowi grozi co najmniej 8 lat pobytu za kratkami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?