Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyskoteka Pomarańcza w Łodzi. Feromony zaatakowały gości!

(ls)
Damskie i męskie feromony, które rozpylane były co pół godziny w nocy z soboty na niedzielę w klubie Pomarańcza, przyciągnęły do lokalu przy al. Piłsudskiego rekordową liczbę gości.

Tańczono dosłownie wszędzie
Tuż przed pierwszym "wystrzałem" naturalnych afrodyzjaków z dyskotekowej wyrzutni dwutlenku węgla, "Pomarańcza" pękała w szwach. Tańczono nie tylko na szczelnie wypełnionym parkiecie, ale i na schodach, podestach, przy barze.
- Co chwila ktoś na mnie wpada. Jak nie nadepnie, to szturchnie albo uderzy łokciem - denerwowała się 19-letnia Julita, która wybrała się sprawdzić działanie feromonów z dwoma koleżankami. - Przemieszczanie się z miejsca na miejsce to istna katorga!
- Pierwszy raz odkąd bywam w klubach stałem w kolejce do toalety - dziwił się 29-letni Marcin, który przyszedł do Pomarańczy z dziewczyną, Anią.

Feromony zadziałały
Po kilkudziesięciu minutach, gdy feromony "czuć" już było w powietrzu , kontakty między gośćmi przeciwnej płci stawały się coraz bardziej zażyłe. Na parkietach, korytarzach i oparciach kanap nie brakowało skupionych tylko na sobie par...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany