Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dylemat trenera Widzewa. Stawiać na młodego czy doświadczonego?

hof
Przy piłce Bartłomiej Kasprzak
Przy piłce Bartłomiej Kasprzak Łukasz Kasprzak
Piłkarze Widzewa zakończyli już świętowanie po wysokiej wygranej (3:0) zJagiellonią Białystok.

Na trybunach żartowano, że pokonanie drużyny ze stolicy Podlasia to żadne szczególne wydarzenie. Wychodzi bowiem na to, że Jagiellonia to "ulubiony" rywal łodzian na stadionie przy al. Piłsudskiego. W sezonie 2010/2011 widzewiacy wygrali u siebie 4:1, a w poprzednich rozgrywkach 4:2. To niby dlaczego inaczej miałoby być tym razem. No może odstępstwem od reguły było to, że łodzianie nie stracili gola. Ale trzeba to już traktować w kategorii pozytywów. Nie można jednak długo żyć sobotnim sukcesem, bowiem przed piłkarzami drużyny trenera Radosława Mroczkowskiego kolejne, szalenie trudne, wyzwanie. W piątek mecz w Poznaniu, a łodzianom przyjdzie się zmierzyć z wiceliderem ekstraklasy. I kto wie, czy postawa widzewiaków nie będzie miała kluczowego znaczenie dla losów mistrzostwa Polski. Ewentualne potknięcie "Kolejorza" może sprawić, że nie zdoła już odrobić strat do warszawskiej Legii. Jeśli ktoś uśmiechnie się z politowaniem, nie wierząc w taki scenariusz, to trzeba przypomnieć, że nie tak dawno Polonia Warszawa pokonała 1:0 w Poznaniu Lecha.
Bez wątpienia szkoleniowiec będzie miał przed tym spotkaniem twardy orzech do zgryzienia. W meczu z Jagiellonią zawieszonego za kartki Sebastiana Dudka zastąpił dwudziestolatek Bartłomiej Kasprzak. I trzeba przyznać, że młodzian wypadł nadspodziewanie dobrze, zważywszy, że po raz pierwszy w karierze wystąpił w wyjściowej jedenastce w meczu ekstraklasy (wcześniej 24 minuty w meczu z Ruchem Chorzów i 3 w pojedynku z Piastem Gliwice). Pomocnik walczył na boisku tak, jakby robił to co tydzień. Imponował skutecznością i dokładnością, czym zyskał uznanie fachowców. Bez wątpienia Mroczkowski będzie musiał solidnie się zastanawiać, czy w piątkowym pojedynku dać mu kolejną szansę, czy też postawić na zdecydowanie bardziej doświadczonego Dudka, dla którego rywalizacja, z takimi rywalami, jak Lech, nie jest żadną nowością.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany