ZOBACZ FILM - TUTAJ |
Uczestnicy sprawdzianu musieli zmierzyć się z dwoma tekstami. Jeden wymyślił i zaintonował przy akompaniamencie harfy muzyk Łukasz L.U.C-a Rostkowski. Autorką drugiego dyktanda była Katarzyna Kłosińska z Rady Języka Polskiego.
Dyktando L.U.C-a
Mikrotortur mur runął,
chochliki fig i tortów wór suną,
bezlik sortów fur górą.
Jak świt z fiordu odfrunął
Szuflandii tołumbasowy rytm.
Wolności dzidzi wolno ścibać więcej,
więc wisielcami nasamprzód Polacy wrzeszczą wielce.
Jak homo erectus na żubrzątko półwidelcem
niechybnie polują, szmatą i banerem byczym, by czym prędzej
jak Chryste wodę w wino - w Kingsajz przekształcać nędzę
Wtem panie Madzie w sekretariacie
jak super-Polki w Pudwągach, w Juracie,
co krztę Słodowego w żyłach dzierżą po tacie,
banerek już same dziubią żartko na szmacie.
Szef wiesza na dziko na płocie jak gacie
i żebrze designem na litość w zasadzie.
Haseł żonglerka: żniwiarze tłem żądzą,
rażą żorzan, żninian, żoliborzanie klną. Co
krok żerowiska żarzą w oczy, żgają drwiąco.
Niechże to żołędziogłowce chyżo trącą!
Wstyd, że tak chytrze
chłamem ohydztw hochsztaplerki wytrzeszczony
tramwaj się w szyny wrzyna i trze
nami o skrzyżowań hafty ultraliczne.
Bloki od pisanek stęchłych przykrzejsze,
ulice jak wnętrze knyszu coraz brzydsze.
Patrz!
Reklamy żółtopióry hiperszaszłyk arterie skradłszy,
już wsie żyrzyńskie zeżarł trzy,
a zżarłszy już, znowuż żwawszy -
jak siemię kał czyni ład rzadszym.
Bez kitu! Beskidów korona drży
od nieadiustowanych druków chaszczy -
miszmasz ponad Szczyrk.
Czemuż tylko nad Wisłą tyle tandety plusków?
Europa u stóp, a Polska znów z chrustu.
A gdyby tak do szkół estetykę? Ocalić ciut mózgu?
Przepisy z proszku ulepić w muskuł,
bo wszystko już Kingsajz, prócz smaku i gustu
tako żacham się!
***
Dyktando dr Katarzyny Kłosińskiej
- Dzieńdoberek! - wrzasnął do watahy osiemnastoipółlatków zhumanizowany wuefista, skądinąd ułanbatorczyk, urzynając co nieco półgęska. - Jako żem wpółżywy po nie lada remedium przeciwgośćcowym, to nie każę wam współzawodniczyć w pingpongowym przedmeczu, za to doprawdy marzę, iżby dowieść wszechpotęgi łódzkiej filmologii, nienadaremnie zwanej gdzieniegdzie filmoznawstwem wszech czasów. Tak jak nasiona okrytonasiennego, wiatrosiewnego mikołajka rozsiewają się w wietrzne przedpołudnie, czmychając niby białorzytka białogrzbieta, tak wieści o chwale środkowopolskiej Alma Mater, oplótłszy nasz nadbałtycki kraj wszerz, przemierzają go teraz wzdłuż...
Ale co to za śmichy-chichy?! - niby-belfer parękroć spojrzał spode łba na hurmę chachających się huncwotów. - Mój spicz [speech] to nie hocki-klocki ani findesieclowy wszystkoizm, tylko megaserio ekstrawykład, toteż cicho sza! [może być bez wykrzyknika] Jeśliby którykolwiek z was wywinął jakiś szacher-macher, byleby przedzierzgnąć się w aktora, to i tak by był co najwyżej [co najwyżej może być wyodrębnione przecinkami lub myślnikami, ale nie musi] histrionem, co to nie umie wykreować byle chachara w wideoklipie [też: videoclipie]. Choćbyście się w czwórnasób zarzynali, to ogólnie dostępna uczelnia dla was okaże się niedostępna - azaliż nie kształci ona tylko pupilów Melpomeny? [Azaliż... może być osobnym zdaniem, po kropce]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"