Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwunastolatek wlał psu Domestos do oczu. Miała to być kara za pogryzienie butów

Katarzyna Bil
Katarzyna Bil
Dwunastolatek wlał psu Domestos do oczu. Miała to być kara za pogryzienie butów.
Dwunastolatek wlał psu Domestos do oczu. Miała to być kara za pogryzienie butów. Screenshot z Facebook OTOZ Animals Inspektorat Szczecin
Do szczecińskiego OTOZ wpłynęło zgłoszenie o 12-latku, który znęcał się nad psem. Nastolatek, znajdujący się pod opieką babci, miał od około półtora miesiąca rzucać psem o ziemię, kopać go, a na końcu wypalić mu oczy domestosem.

12-latek znęcał się nad psem od dawna

Sprawę opisał szczeciński OTOZ na swoim profilu na Facebooku, który przyznał, że jest zszokowany interwencją. Według zgłoszenia 12-latek będący pod opieką babci miał od około półtora miesiąca rzucać psem o ziemię, kopać go i wypalić mu oczy domestosem.

Dramatyczny stan psa

Pracownicy OTOZ, którzy pojechali na miejsce zdarzenia zobaczyli małego pieska w typie pekińczyka, który non stop tarł pyszczek o podłogę i przecierał oczko łapką.

Rzeczywiście jedno oko było w bardzo złym stanie w drugim spojówka mocno zaczerwieniona. Na sierści w okolicy głowy znajdowały się jeszcze resztki domestosu - napisał OTOZ Animals Inspektorat Szczecin w poście na Facebooku.

Babcia chłopca tłumaczyła zachowanie chłopca tym, że pies wcześniej pogryzł buty. Po rozmowie z pracownikami OTOZ podpisała zrzeczenie opieki nad psem.

Gucia czeka długie i kosztowne leczenie

Natychmiast udano się z psem do lecznicy, gdzie weterynarz potwierdził bardzo zły stan oka i to, że najprawdopodobniej pies już nie będzie na nie widział. Nie wiadomo też czy uda się uratować gałkę oczną, a leczenie będzie trwało miesiącami. Skóra w miejscu gdzie znajdował się domestos po ogoleniu sierści była zaczerwieniona. Zęby psa również są w bardzo złym stanie.

Gucio został zabezpieczony lekami przeciwbólowymi, antybiotykami i kropelkami do oczu... kolejne badania w poniedziałek, obecnie przebywa w cudownym domu tymczasowym gdzie został wykąpany, nakarmiony i czuje się bezpiecznie - pisze szczeciński OTOZ.

Sprawa zgłoszona na policję

Sprawa została zgłoszona na policję. Obecnie Gucio potrzebuje długiego i kosztowanego leczenia, na które została utworzona zbiórka pieniędzy. Jak możemy przeczytać Gucio od kilku lat nie był nawet zaszczepiony przeciw wściekliźnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dwunastolatek wlał psu Domestos do oczu. Miała to być kara za pogryzienie butów - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany