Dworzec Kaliski: projekt nie zachwycił łodzian. Miedziana elewacja pokryje Łódź Kaliską. TAK MA WYGLĄDAĆ - WIZUALIZACJE

Kolej planuje zmienić obecny, nieco anachroniczny i mocno wyeksploatowany budynek Łodzi Kaliskiej w czerwony, obłożony miedzianą blachą obiekt. Nie będzie on ani mniejszy, ani większy, niewiele też mieni się jego wnętrze, choć oczywiście zostanie wyremontowane i także pojawią się tam miedziane elementy wystroju. Zmienić i to bardzo ma się także otoczenie dworca, pojawi się m.in. nowy parking, nowy pawilon handlowy i dużo zieleni.

Projekt przyszłego Dworca Kaliskiego przygotowała pracownia An Archi Group. Przewiduje on gruntowną przebudowę wnętrza, w którym znajdą się hol, kasy biletowe, poczekalnia dla rodziców z dziećmi, punkt informacji, toalety, a także pomieszczenia pod wynajem. Zamontowany zostanie nowy świetlik dachowy. Na ścianach, podobnie jak na elewacji zewnętrznej, pojawią się elementy z blachy miedzianej oksydowanej i perforowanej. Na posadzkach przewidziano szary gres, filary i dolne części ścian także będą utrzymane w szarościach. Powstaną też nowe klatki schodowe – w zachodnim i wschodnim skrzydle.

Z zewnątrz budynek zyska bardzo nietypową jak na budownictwo dworcowe elewację, która będzie go wyróżniała ze wszystkich polskich stacji kolejowych. Obecnie istniejące półokrągłe zadaszenie wejścia głównego zostanie rozebrane. Na zewnątrz budynek będzie obłożony blachą elewacyjną z miedzi oksydowanej układaną "w rąbek stojący" oraz – po bokach – panelami z blachy perforowanej miedzianej oksydowanej, ale układanej na płasko. Wszystko będzie utrzymane w kolorystyce czerwono - rudej, blacha ma pokryć każdą elewację, a nad wejściem będzie ona położona w trójkąty.

Na nowo zagospodarowane zostanie również otoczenie dworca. Obecnie istniejący kiosk handlowo-gastronomiczny jak i patio po północnej stronie dworca zostanie rozebrany. W ich miejsce powstanie niewielki parking. Na placu przed dworcem przewidziano budowę ozdobnej wieży zegarowej. Lokale handlowe po lewej stronie placu (patrząc w kierunku budynku) również zostaną rozebrane. Powstanie tam nowy obiekt handlowo-usługowy w stylistyce nawiązującej do budynku dworca. Wyznaczone zostaną też nowe zatoki autobusowe oraz miejsca do krótkiego postoju podczas wysadzania pasażera z samochodu, tzw. stanowiska "kiss&ride", czyli "całuj i jedź". Przewidziano również kilka stanowisk do ładowania samochodów elektrycznych. W miejscu pieszych przejść podziemnych wzdłuż wschodniej i zachodniej strony budynku dworcowego powstaną pochylnie prowadzące do parkingu za dworcem. Zaplanowano także nowe windy łączące miasto z dworcem i peronami, a istniejąca rzeźba zwana „czółenkiem” zostanie przeniesiona i pojawi się w nowej lokalizacji.

Łodzianie przyjęli projekt nowego budynku dworca Łódź Kaliska raczej chłodno. Jest on w pewien sposób awangardowy, ale wciąż przypomina raczej stację w prowincjonalnym miasteczku niż w metropolii. Czerwona kolorystyka także stała się przedmiotem krytyki internautów.

- Co to ma być? Wygląda jak wesołe miasteczko, a nie dworzec - pisze Pawo22. Z kolei inny internauta - kolejowyman6 - pisze: Jak zwykle warszawka na Łodzi oszczędza, zrobią nam dworzec z odpadowej blachy, którą i tak szybko rozkradną złomiarze...

Wielu komentujących wspomina stary Dworzec Kaliski, który bezmyślnie rozebrano w latach 80. ub. wieku. W Łodzi wciąż żywa jest tęsknota za tamtym, zbudowanym przez cara dworcem, z ogromnymi schodami i drewnianymi wiatami peronowymi wspartymi na żeliwnych, odlewanych słupach. Łodzianie liczyli, że podczas przebudowy stary dworzec zostanie odtworzony, lub przynajmniej zaakcentowana będzie jego architektura w bryle nowego obiektu, tak jak stało sie to w przypadku Łodzi Fabrycznej. Niestety, nic takiego się nie stało, nie przesunięto także samego dworca bliżej alei Bandurskiego, o co wiele osób postulowało. Ułatwiłoby to komunikację dworca z tramwajami i autobusami miejskimi, ale nic z tego. Łodzianie w sprawie swojego dworca głosu nie mają, o wszystkim decydują centrale kolejowe w Warszawie.