Latem minęły dwa lata od tragicznej nawałnicy, która 12 sierpnia 2017 r. przeszła nad Rytlem (gm. Czersk) w woj. pomorskim. Zginęły wtedy dwie harcerki z Łodzi, które obozowały nad jeziorem Suszek.
W nawałnicy ucierpiało jeszcze 37 harcerzy. Wichura wiejąca z prędkością 120 – 150 km/godz. powaliła wtedy 34 mln drzew. na 10 tys. hektarów podległych Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku.
Wiatr łamał potężne sosny niczym zapałki, inne drzewa wyrywał z korzeniami. Przez dwa lata Lasy Państwowe uprzątnęły większość zniszczonego terenu. Ciągle jednak trwa zwózka powalonego drewna. Rozpoczęły się nasadzenia sosen, buków, brzóz i dębów.
Tam gdzie, tego nie zrobiono przyroda sama „robi porządki” - na odsłoniętym terenie szybciej rosną drzewa i krzewy, m.in. czeremchy, które wcześniej schowane były w cieniu wiekowych sosen.
W ocalałych młodnikach chowają się sarny. Wróciły ptaki, w poszyciu spotkać można nawet salamandry. Za kilkadziesiąt lat szumiał będzie nowy las, bardziej zróżnicowany i odporny .
Zobacz jak dwa lata po nawałnicy wyglądają okolice Suszka.
Festiwal podróżniczy za horyzontem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?