MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwa lata bez przejazdu ulicą Siewną? Tak może być, bo most jest do zbudowania na nowo. Na Rąbieńskiej od rana korki

Jacek Zemła
Nocna ulewa jaka przeszła nad Łodzią w nocy z piątku na sobotę doprowadziła do nagłego wzrostu poziomu wody w niewielkiej rzeczce Bałutce, która stała się nagle tak rwącą rzeką, że podmyła i przesunęła betonowy most na ulicy Siewnej. Zniszczenia są tak duże, że ulicę trzeba było zamknąć dla ruchu w obu kierunkach. Wstępne oceny zniszczeń wskazują, że most trzeba będzie zbudować na nowo. A to może potrwać nawet dwa lata!

Korki na Rąbieńskiej pojawiły się od razu

Na korki w tym rejonie miasta nie trzeba było długo czekać. Już w poniedziałkowy poranek zator na ul. Rąbieńskiej sięgał skrzyżowania z Traktorową. Stały samochody, stały autobusy MPK. Kierowcy zamiast wyboru w Siewna czy w Krakowską mieli tylko jedna możliwość - wyłącznie ulicę Krakowską. A ta jest zamknięta częściowo z powodu remontu i jedynie skręt w Biegunową pozwala na dojazd do alei Unii. Nic dziwnego, że na przejazd czekało się w długim korku, bo sygnalizacja u zbiegu Krakowskiej i Biegunowej jest ustawiona tak, że niewiele samochodów skręci w lewo na jednym cyklu świateł. Zmieniona trasą kursuje także autobus linii 83 w kierunku Teofilowa.

– Do pracy jechałem 45 minut, czyli dwa razy tyle co dotychczas i to pomimo tego, że są wakacje – mówi Jan Bednarek, kierowca hondy. – Mam nadzieję, że ten mostek szybko naprawią, bo będzie ciężko jak wrócą ludzie z wakacji a dzieciaki i studenci wrócą do szkół.

Uszkodzenia mostu okazały się poważne

Szybka naprawa może być jednak trudna. Byliśmy w poniedziałek na miejscu i spotkaliśmy tam robotników, którzy usuwali piach i muł z nurtu rzeki, odsłaniając ogrom zniszczeń. Na miejscu działał taż Nadzór Budowlany, który ma wydać opinię o stanie mostu i jego dalszej przyszłości. Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że konstrukcja jest przesunięta, oderwana od jezdni i raczej jest mało prawdopodobne, żeby nadawała się do naprawy. Trzeba będzie zbudować ten most na nowo. To może potrwać nawet dwa lata.

– Czekamy na wyniki pracy Nadzoru Budowlanego, od nich będą zależały dalsze nasze działania – mówi Tomasz Andrzejewski, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. – Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako katastrofa, a to ułatwi procedury związane z odbudową mostu. Na razie szykujemy się do rozbiórki starego obiektu, na jego miejscu powstanie nowy, mam nadzieję że prace ruszą najszybciej jak się da.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany