DVB-T2 - nowy system nadawania telewizji naziemnej. Co zrobić, by oglądać ulubione programy?

Zobacz także: Nowa droga oddana. Szybciej nad morze

DVB-T2 (Digital Video Broadcasting - Terrestrial 2. Generation) jest ulepszoną wersją obecnie obowiązującego standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej, czyli DVB-T. Już rok temu Ministerstwo Cyfryzacji oraz Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji informowały, że od 30 czerwca 2022 roku DVB-T2 będzie obowiązującym standardem nadawania w naszym kraju. Poprawie ma ulec przede wszystkim jakość obrazu i dźwięku.

Jednym z głównych powodów wdrożenia nowej technologii jest jednak chęć uwolnienia pasm częstotliwości 700 MHz, które obecnie wykorzystuje się na potrzeby standardu DVB-T, na rzecz sieci 5G. DVB-T2 skorzysta z niższych pasm, w przedziale od 470- do 694 MHz. O ile te dane zwykłym konsumentom treści telewizyjnych do szczęścia aż tak bardzo potrzebne nie są (choć przyczyny wprowadzania zmian warto znać), o tyle bardziej palące jest pytanie, czy trzeba będzie wymieniać telewizor na nowy, wspierający najnowsze standardy, ewentualnie, czy trzeba będzie dokupić specjalną przystawkę-dekoder, który umożliwi odbiór naziemnej telewizji cyfrowej?

Ci, którzy w ostatnich dwóch-trzech latach wymieniali telewizor na nowy, raczej nie muszą się martwić, bo urządzenia powinny wspierać standard DVB-T2. Warto przy tym upewnić się w instrukcji obsługi, czy odbiornik posiada wbudowany najnowszy tuner. Gdyby tak nie było, ceny samych przystawek lub dekoderów zaczynają się w sklepach od 100 zł. Ponadto od początku 2020 roku nie można sprzedawać telewizorów, nie obsługujących kodeka HEVC. Od 2021 nie wolno też sprzedawać urządzeń bez technologii HbbTV 2.0.1, co w domyśle ma zapobiec nieuczciwym praktykom wciskania klientom starego sprzętu. A to dzięki powyższym standardom będzie można skorzystać z dobrodziejstw DVB-T2 w pełnej krasie.

Dodajmy, że jeśli nie korzystamy z naziemnej telewizji cyfrowej, a z tv satelitarnej, czy kablówki, to ww. kwestiami w ogóle nie powinniśmy się przejmować, bo odbiornik i tak będzie działał. Ponad 60 procent Polaków, jak informuje Związek Cyfrowa Polska, ma telewizory przystosowane do odbioru telewizji naziemnej w standardzie DVB-T2, jak więc widać, skala problemu nie jest aż tak duża, jak mogłoby się na początku wydawać. Tym niemniej, warto już teraz wiedzieć, że od czerwca 2022 roku pod strzechy zacznie wchodzić nowa technologia, na której odtwarzanie lepiej być przygotowanym.

Aktualnie trwają prace nad wdrożeniem standardu DVB-T2 w Polsce. Od 1 maja zasięgiem objętych zostało już ponad 90 procent kraju. Powiat koszaliński już teraz jest gotowy na cyfrową telewizję naziemną w nowej wersji. W województwie jest jeszcze kilka nielicznych białych plam, ale do połowy przyszłego roku ma się to poprawić.

- Mamy dostępne dekodery obsługujące najnowszy standard i obserwujemy zainteresowanie - usłyszeliśmy w jednym z koszalińskich sklepów z elektroniką. - Nie wszyscy jeszcze mają świadomość, że zmieni się sygnał, nie wszyscy mają w domu sprzęt potrafiący to obsłużyć, ale na szczęście zostało jeszcze trochę czasu, by wszystkich poinformować.