Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duży stres Alicji Bachledy-Curuś. Co się stało?

Jan Hofman
Jan Hofman
Nie dla wszystkich zbliżające się święta będą fantastycznym czasem pozbawionym lęków i stresów.

Do takiego wniosku można dojść, czytając ostatnią wypowiedź Alicji Bachledy-Curuś, która na co dzień mieszka w Los Angeles. Aktorka w jednym z wywiadów poinformowała, że tegoroczne święta spędzi w rodzinnym gronie. Przyleci ze Stanów razem ze swoim 13-letnim synem Henrym, który jest owocem jej związku z Colinem Farrellem, i zatrzyma się w domu w Krakowie. Wigilię natomiast ma zaplanowaną w Zakopanem.

Jak wyznała w rozmowie z „Na Żywo”, kocha piękne góry i Podhale, a także lubi wracać do korzeni. W Zakopanem mieszka brat ojca aktorki, były burmistrz Zakopanego, Adam Bachleda-Curuś. On i jego rodzina szczególnie pielęgnują góralskie i katolickie wartości, co nie zawsze odpowiada Alicji i jej bratu.

- U nich wszystko musi być po bożemu. Narzeczeństwo, ślub i dopiero dziecko. Każdy to wie i przestrzega... Ale nie ja jedna jestem czarną owcą. Mój starszy brat Tadeusz jest równie niepokorną duszą i romantykiem, jak ja - mówi aktorka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany