Czy sklepy będą czynne krócej?
Czy nadchodzi koniec robienia codziennych zakupów do godz. 23 lub północy?
Czy sklepy będą czynne krócej?
Związkowcy z handlowej Solidarności apelują do dużych sieci sklepów, by skróciły godziny otwarcia. Placówki miałyby być czynne do godz. 21. Część handlowców analizuje sytuację i chce zoptymalizować zużycie energii. W sklepach może być więc ciemniej, zwłaszcza po zamknięciu.
Związkowcy wyliczyli, że w hipermarketach obroty po godz. 21 stanowią zaledwie 1 proc. dziennego utargu, w dyskontach jest niewiele lepiej - 2 procent.
Czy sklepy będą czynne krócej?
Ich zdaniem w obliczu kryzysu energetycznego sieci powinny skrócić godziny otwarcia właśnie do 21. Podkreślają, że przychody uzyskiwane ze sprzedaży są niższe od kosztów funkcjonowania sklepów.
- Gdy został ograniczony handel w niedzielę, sklepy wydłużyły godziny otwarcia w tygodniu - mówi Waldemar Krenc, szef Solidarności w województwie łódzkim. - W obecnej sytuacji warto powrócić do czasu otwarcia sprzed tej zmiany, tak by pracownicy mogli w godnym czasie skończyć pracę i bezpiecznie wrócić do domu. Poza tym późnym wieczorem w sklepach jest naprawdę niewielu klientów, ta zmiana nie ma więc ekonomicznego uzasadnienia.
Czy sklepy będą czynne krócej?
W części sieci sklepów trwają analizy dotyczące m.in. zmniejszenia zużycia energii, np. wyłączania oświetlenia po zamknięciu placówek. Skrócenia godzin pracy handlowcy raczej nie biorą pod uwagę.
- Stokrotka analizuje obecną sytuację i podejmuje działania mające na celu optymalizację zużycia energii, inwestujemy również w technologie pozwalające na wykorzystywanie tej pochodzącej z odnawialnych źródeł - mówi Daria Raganowicz, specjalista ds. PR i komunikacji zewnętrznej Stokrotki.