Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugi sparing piłkarzy ŁKS

Jan Hofman
Przed piłkarzami ŁKS kolejny mecz sparingowy. W sobotę podopieczni trenera Marka Chojnackiego zmierzą się z innym trzecioligowcem – Sokołem Aleksandrów Łódzki.

Od tygodnia z łódzkim zespołem trenuje wielu nowych zawodników. Dla nich jutrzejszy mecz kontrolny będzie decydującym sprawdzianem przydatności do drużyny z al. Unii.
– Nowi zawodnicy są z nami od kilku dni i już można coś powiedzieć o ich umiejętnościach i możliwościach – mówi Marek Chojnacki (na zdjęciu). – W ubiegłotygodniowym spotkaniu z pierwszoligowcem główną uwagę zwracaliśmy na grę w defensywie. W pojedynku z Sokołem piłkarze będą mieli więcej zadań ofensywnych. Wydaje się, że rywal, w porównaniu z GKS Bełchatów, jest nieco mniej wymagający, a więc trzeba pokazać, że potrafimy dominować na boisku. Jestem przekonany, że ten mecz ułatwi mi podjęcie decyzji, których z nowych zostawiam w drużynie, a którym dziękujemy za współpracę.
Przypomnijmy, że w zajęciach ełkaesiaków biorą udział: Radosław Bryzek, Mariusz Cichowlas, Patryk Kiełczyński, Mateusz Koszek, Władysław Terentiew, Krystian Wojtczak i Bartosz Placek.
Jak na razie wzmocnienia ŁKS nie robią większego wrażenia...

– Trzeba pamiętać, że nie zawsze wielkie znane nazwiska wpływają na podniesienie jakości zespołu – mówi Chojnacki. – W ŁKS przekonano się o tym w poprzednim sezonie. Do drużyny trafiło kilku doświadczonych zawodników, ale nie przełożyło się to na wyniki. Para poszła w gwizdek.
Czyli nie panikuje pan?
– Nie ma powodu do nerwowych reakcji. Szkielet, czy jak kto woli trzon drużyny mamy. Wiadomo, w jakich formacjach potrzebujemy wzmocnień i spokojnie nad tym pracujemy.
Ale przydałby się jakiś spektakularny transfer...
– Trzeba zdać sobie sprawę, że nasz zespół jest w trzeciej lidze. To nie jest szczyt marzeń dla wielu piłkarzy. Każdy szuka szczęścia i oczywiście pracodawcy w wyższych klasach. I trudno się temu dziwić. Mamy jednak pewne ustne ustalenia i czekamy na rozwój wydarzeń na transferowym rynku. Proszę również pamiętać, że trudno jest nam konkurować z finansowymi możliwościami drużyn drugiej czy pierwszej ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany