Droższe przedszkola? Rodzice liczą straty

Do tej pory, jeśli dziecko spędzało w przedszkolu więcej niż pięć godzin, podczas których realizowana jest tzw. podstawa programowa (zwykle od godz. 8 do 13), rodzice płacili czesne w wysokości 145,53 zł miesięcznie - wszyscy takie samo. Teraz muszą płacić 2,08 zł za każdą godzinę ponad wspomnianą 5-godzinną podstawę programową.

- Przyprowadzamy córkę o godz. 7.30, odbieramy o 16.30 - mówi tata Mariusz Klimczak. - Spędza w przedszkolu dziewięć godzin, czyli cztery ponad podstawę programową. Okazuje się jednak, że w naliczaniu opłat liczy się każda rozpoczęta godzina, czyli będziemy płacić za 5 godzin dziennie - 10,40 zł. We wrześniu mamy dni 22 robocze i jeśli Wiktoria żadnego nie opuści, zapłacimy 228,80 zł - o 83,27 zł więcej niż przed wakacjami. Do tego dochodzi 110 zł za wyżywienie (na szczęście stawka dzienna za posiłki nie wzrosła i wynosi 5 zł). Łącznie 338,80 złotych.

Anna Fadecka, mama 4-letniej Marty, która chodzi do przedszkola nr 163 przy ul. Czernika, będzie natomiast płacić mniej, bo Marta spędza tam tylko godzinę poza podstawą programową i je dwa, a nie trzy posiłki.
- W tym miesiącu zapłacę za 22 dni 45,76 zł opłaty stałej i 99 zł za posiłki, czyli razem 144,76 - wylicza pani Anna. - W ubiegłym roku samo czesne było wyższe.
Mama Marty ma więc powody do zadowolenia. Większość rodziców pracuje jednak 8 godzin, a że do pracy trzeba dojechać, a potem z niej wrócić, dziecko w przedszkolu spędza ok. dziewięciu godzin. Biorąc zaś pod uwagę, że opłatę pobiera się za każdą rozpoczętą godzinę, płacić trzeba często za 10 godzin, co kosztuje znacznie więcej niż w ubiegłym roku szkolnym.

Więcej czytaj w: "EXPRESSIE ILUSTROWANYM"