Dramatyczny wypadek podczas naprawy samochodu. Citroen przygniótł właściciela

Miał sporo szczęścia

Wołanie o pomoc przygniecionego gospodarza usłyszała jego córka. Kobieta zadzwoniła pod numer alarmowy 112. Dyspozytor wysłał na miejsce policję, pogotowie i straż pożarną.

- Na pomoc pojechał zespół strażaków zawodowych z Pabianic, ekipa ratowników z JRG nr 9 w Łodzi i dwa zastępy OSP z Konstantynowa - relacjonuje przebieg interwencji dyżurny KP PSP w Pabianicach. - Zanim dotarliśmy na miejsce, policjanci i świadkowie zdarzenia uwolnili poszkodowanego spod ciężaru samochodu.

Mężczyzna był przytomny, skarżył się na trudności z oddychaniem. Doznał też poważnego urazu ręki. Trafił pod opiekę ekipy pogotowia ratunkowego. Karetka przewiozła go do łódzkiego szpitala.

Jak radzą specjaliści podczas naprawy samochodu - gdy auto ustawiane jest na podnośnik - warto położyć pod pojazd oponę, cegłę, albo inny przedmiot, który dodatkowy zabezpieczy naprawiającego przed zsunięciem z lewarka.

Śmierć pod ciężarem ciągnika
Przypominamy, że dzień wcześniej (w sobotę, 12 grudnia) pod ciężarem ciągnika rolniczego zginął 62-letni mieszkaniec Kamionki (gm, Pątki, pow. wieluński). 62- latek kierujący ciągnikiem rolniczym wykonywał prace związane z usuwaniem drzewa owocowego. W trakcie tych prac traktor wywrócił się przygniatając kierowcę. Niestety mężczyzny nie udało się uratować.