Dramatyczny apel 71-letniego sportowca amatora. Kto mi to zrobił?

Nie może się pogodzić

Dramatyczny apel w tej sprawie napisał Waldemar Zieliński.

„Zwracam się do Was w imieniu moich kolegów, przeszło tysiąca osób grających w amatorską koszykówkę, o umożliwienie korzystania z hali sportowej przy ul. Północnej. Prowadzę zespół koszykarzy w różnym wieku. Mam 71 lat, ale są też starsi ode mnie koledzy i dlatego grupa nazywa się „Dancing with The Old Stars”. Wielu z nas gra w różnych drużynach CNBA. Nie wolno też zapominać, że z obiektu korzystali: uczniowie pobliskich szkół, pracownicy firm, siatkarze i piłkarze halowi. Brak KS Społem na mapie sportowej miasta jest odczuwalny dla wielu sportowców amatorów (...)

Chciałbym, zamanifestować niezadowolenie w imieniu osób starszych, takich jak ja, które uprawiają sport, dbają o swoją kondycję. Wygląda na to, że już niedługo trzeba będzie się pożegnać z dobrą formą i robić to, co inni starsi ludzie, czyli nic, zmagać się z różnymi dolegliwościami, narzekać na nasze władze, na wszystko. Kiedy myślę o takiej perspektywie, zadaję sobie pytanie: kto mi to zrobił? Czy jedyną moją perspektywą na starość jest ciepły koc i telewizor? Rany, w ogóle nie mogę sobie tego wyobrazić - kto skazuje mnie na bezczynne dogorywanie?