Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat niepełnosprawnej kobiety. Właściciel mieszkania wyrzucił ją na ulicę!

Elżbieta Włodarczyk
Kobieta wynajmowała kawalerkę w tym bloku.
Kobieta wynajmowała kawalerkę w tym bloku.
Około 70-letnia kobieta, chodząca o kuli, w sobotę przed południem bez uprzedzenia została wyrzucona przez właściciela z wynajmowanej kawalerki w bloku przy ul. Żubardzkiej 15. Jak twierdzi, mężczyzna spakował jej wszystkie rzeczy i przy pomocy kolegi wyniósł je na ulicę, przed klatkę i zostawił na śniegu. Niepełnosprawna kobieta była w szoku. Nie wiedziała, co robić i gdzie się podziać. Szukając pomocy, zadzwoniła na policję, a ta do centrum zarządzania kryzysowego. Ostatecznie sprawą zajęli się strażnicy miejscy.

Niepełnosprawna 70-letnia kobieta została wyrzucona z dnia na dzień z mieszkania przy ul. Żubardzkiej * Właściciel wyniósł jej rzeczy na ulicę.

- Wynajmowałam to mieszkanie dopiero od 12 bm. - opowiada roztrzęsiona starsza pani. - Wyjaśniłam wynajmującemu lokal, że spóźniłam się z opłatą, bo byłam w szpitalu, a teraz czekam na emerturę, ale on nie chciał słuchać i kazał natychmiast się wyprowadzić. Nie pomogły prośby. Wszystko wyniósł przed blok, nie bacząc, że mam kłopoty z poruszaniem się i sama sobie nie poradzę. Na dodatek było bardzo zimno. Przerażona zostałam z całym dobytkiem na ulicy. Jestem osobą samotną, nie ma mi kto pomóc.

- Gdy przyjechaliśmy na miejsce, niepełnosprawna kobieta o kuli, z trudem się poruszająca, zziębnięta stała przed blokiem - relacjonuje dyżurny straży miejskiej. - Obok leżał jej cały majątek, czyli walizka, trzy worki i kilkanaście plastikowych torebek wypełnionych różnymi rzeczami. Ze łzami w oczach opowiedziała nam, co ją spotkało. W naszym aucie mogła się ogrzać, gdy szukaliśmy jej nowego miejsca pobytu. Na razie przebywa w domu dla bezdomnych kobiet przy ul. Gałczyńskiego, gdzie spotkała się z życzliwością.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany