Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dotacje w Łodzi. Miliony dla Miejskiej Areny Kultury i Sportu, a dla sportu figa z makiem

Jan Hofman
Jan Hofman
Władze Łodzi dbają o miejskie spółki, szczególnie o te, które nie bardzo radzą sobie w gospodarce rynkowej.

Właśnie okazało się, że z budżetu (a więc z podatków łodzian) 11,7 mln zł trafi do Portu Lotniczego Łódź oraz do Miejskiej Areny Kultury i Sportu. Chodzi o pokrycie ich strat.

Znawcy tematu twierdzą, że nie są to pierwsze miliony przekazane w tym roku obu spółkom, a być może nie ostatnie.

Na pewno sportowe środowisko może patrzeć z zazdrością na taką troskliwość i dobroczynność miejskich władz. Życie pokazuje, że sport, choć również musi się mierzyć z olbrzymimi wyzwaniami covidowych czasów, odnosi jednak sukcesy, ale nie może liczyć na takie wspaniałe gesty najważniejszych ludzi w magistracie.

Pewnie siatkarkom ŁKS (brązowe medalistki mistrzostw Polski), rugbystom Master Pharm Rugby (wicemistrzowie kraju) czy piłkarkom nożnym TME UKS SMS (srebrne medale MP) jest najzwyczajniej w świecie przykro, że ich trud, zaangażowanie i wysiłek, nie obchodzą nikogo w budynku przy ul. Piotrkowskiej 104.

Pewnie nawet symboliczne premie od miasta, choćby drobne prezenty, czy też okolicznościowe spotkanie, byłyby sygnałem dla zawodników, trenerów i działaczy, że są ważnym elementem miejskiej społeczności, łódzkiej rodziny, podobnie jak dobrze opłacani kierownicy, dyrektorzy i prezesi miejskich spółek.

Niestety, władz Łodzi nie stać na taki gest!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany