Na ich obecność nie wskazuje żaden slogan reklamowy, dopalacze nie są także eksponowane na półkach, jednak można o nie poprosić sprzedawczynię... Nasza reporterka sprawdziła, jak odbywa się handel zakazanymi środkami odurzającymi.
- Do palenia czy do wciągania? - pyta uprzejma pani zza sklepowej lady. - Mamy dwa rodzaje do palenia i trzy do wciągania, w proszku.
- Nie wiem... A co pani poleca? A które najchętniej wybierają klienci?
- Zależy co, kto lubi - kontynuuje sprzedawczyni. - Chłopaki namiętnie biorą neo light, podobno daje kopa, ale inni mają jazdę po wąsokleju...
Niewielki sklep w Śródmieściu, w witrynie sklepowej kapelusz, okulary i maska. To samo na regale wewnątrz sklepu. Asortymentu niewiele, zresztą niezbyt "chodliwego". Jednak ruch w sklepie, który istnieje od początku miesiąca, spory. Wychodzą i wchodzą głównie młodzi panowie. Zazwyczaj przychodzą grupkami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]