Dominika Gwit zapragnęła reklamy. Wyszło fatalnie. Zobacz, co się później stało

Okazuje się jednak, że nie zawsze przemyślą współpracę do końca, albo ich nie poinformują, z kim podpisali umowę. I wówczas zamiast spodziewanego „łał” mamy niezły klops i całą furę niezbyt pochlebnych komentarzy.

W takiej niezręcznej sytuacji znalazła się Dominika Gwit. Aktorka, na urlopie macierzyńskim, nagrała wideo, a na nim reklamowała sukienki bardzo popularnej chińskiej firmy.

DOMINIKA GWIT ZABIEGAŁA O POPULARNOŚĆ, A TERAZ SIĘ WŚCIEKA. CO SIĘ WYDARZYŁO? - KLIKNIJ TUTAJ

- Mimo zimowej aury za oknem już odświeżam moją szafę na wiosnę! Dobrze wiecie, że sukienki u mnie są grane codziennie przez całą wiosnę i lato - zachwalała. No i zaczęło się, bo internauci wytknęli jej, że warunki pracy w fabrykach tej marki są, delikatnie mówiąc, tragiczne.

„Wykorzystywanie pracowników, poczytajcie o ich warunkach pracy” - pisali internauci. „Wstyd, promowanie marki wykorzystującej ludzi i zmuszającej ich do pracy po 18h dziennie ze stawką średnią 18 groszy za uszycie jednego ubrania, to wstyd”.

DOMINIKA GWIT DZIELI SIĘ RADOŚCIĄ Z INTERNAUTAMI - KLIKNIJ TUTAJ

Dominika Gwit-Dunaszewska przed niecałymi dwoma miesiącami została mamą. 18 stycznia 2023 roku 34-letnia aktorka i jej mąż Wojciech Dunaszewski powitali na świecie swoje pierwsze dziecko – synka.