W poprzednim roku w show „Doda. 12 kroków do miłości” szukała tego jedynego, zapewne na całe życie, mężczyzny.
Teraz ruszyła na spotkanie z uczestnikami produkcji „Love Island. Wyspa miłości”, randkowego show pokazywanego w TV 4.
Co Dodę do tego skłoniło?
Wokalistka jakiś czas temu twierdziła, że czas zrobić tam porządek (z rozbrykanymi uczestnikami - przep. red.).
- Tak jak napisałam, tak zrobiłam. Kupiłam bilet i jestem w „Love Island. Wyspa miłości”. Czekajcie na mnie! - napisała na swoich profilach w mediach społecznościowych.
- Doda spełniła obietnicę i wylądowała na Wyspie Miłości, a ja spełniłam marzenie 90 procent mężczyzn i wylądowałam z nią w kryjówce - napisała w mediach społecznościowych Karolina Gilon, prowadząca program „Love Island. Wyspa miłości”.
Doda w rozmowie z portalem party.pl przyznała, że jest ogromną fanką „Wyspy miłości". Od wielu lat walczy też z hejtem i bardzo boli ją traktowanie Oli przez inne uczestniczki. Postanowiła zareagować, a że producentką programu jest jej koleżanka z dzieciństwa, miała znacznie ułatwione zadanie.
Wszystko się zgadza
Faktem jest to, że Doda znów jest na fali i umiejętnie wykorzystuje swoje kolejne pięć minut w show-biznesie. Jest ruch, są rozgrzani fani. Pewne jest także i to, że umie połączyć przyjemne z pożytecznym, bo na miejsce przyleciał także Dariusz Pachut, nowy wybranek jej serca. Wszyscy zatem szczęśliwi i zapewne kasa też się zgadza...
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]