Doda doskonale zarobi za sylwestrowe śpiewanie. Ile?

Sylwestra wszyscy wypatrują z wielką, wręcz ogromną niecierpliwością, choć powody wyczekiwania tego szczególnego czasu są różne. Jedni lubią o północy odpalać fajerwerki, kolejni spróbować, co tam smakowitego schowało się pod korkiem od szampana, a jeszcze inni zerknąć na swoje konto i dowiedzieć się, o ile zer powiększył się jego stan.

W tej ostatniej grupie, niewątpliwie szczęśliwców, jest Doda. Właśnie okazało się, ile podczas „Sylwestrowej Mocy Przebojów” Polsatu zarobi Dorota Rabczewska. Wtajemniczeni mówią o okrągłej kwocie stu tysięcy złotych.
Doda jest „wytrawną lisicą” celebryckiego świata i dobrze wie, jak podsycać zainteresowanie własną osobą, a co za tym idzie imprezą, na której wystąpi. Już od jakiegoś czasu jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych, raz po raz pisząc do fanów.

Piosenkarka od lat wierna jest jednej firmie cateringowej. Kiedy w mediach społecznościowych wspomina o swoim odżywianiu, nigdy nie omieszka wspomnieć, skąd pochodzą jej posiłki. Okazuje się, że dietę pudełkową stosowała też w Boże Narodzenie. Pokazała swój wigilijny stół. W komentarzach rozpętała się gorąca dyskusja.
Niektórzy popierali jej gastronomiczny wybór.

- Jest to na pewno jakaś opcja. Nie trzeba przynajmniej stać przy garach przez kilka dni od świtu do nocy. I też może być smacznie.
- Matko, a ile jest w kraju osób, które zamawiają dania z restauracji na wigilię.
- Jak bym miała kasę, też bym wolała zamówić z restauracji i mieć z głowy, na pewno lepsze niż gotowe z Biedronki.
- Po co ma gotować, kupiła i git, popieram.

Nie wszystkim to się podobało
Niezadowoleni z wyboru Dody internauci pisali w postach:
- To nie są święta.
- A barszcz z torebki jest?
- Smutno ten stół wygląda.
- Jedzenie z pudełek na święta. Dramat.