Dobudują windę do siedziby Spółdzielni Mieszkaniowej im. Jagiełły

Krzesła wkrótce jednak nie będą potrzebne, bo władze spółdzielni podjęły właśnie decyzję o budowie zewnętrznej windy. Ma powstać do października, za 650 tys. zł. Będzie jedną z nielicznych takich wind w Łodzi.

– Od naszych lokatorów docierały do nas coraz częściej uwagi, że wejście na pierwsze czy drugie piętro w celu wyjaśnienia na przykład rozliczenia czynszu to nie lada wyzwanie – mówi Wiesław Cyzowski, prezes SM im. Jagiełły. – Niektórzy dosłownie wciągali się po balustradzie. Zdarzało się i tak, że prosili portiera siedzącego na parterze, aby zatelefonował do wskazanego działu i poprosił pracownika o zejście na dół.

Spółdzielnia ma już niezbędną dokumentację, podpisała także umowę z wykonawcą. Czeka wyłącznie na pozwolenie na budowę.

– Winda powstanie na ścianie szczytowej budynku, tej położonej bliżej pasażu handlowego – dodaje Wiesław Cyzowski. – Jedna ze ścian jej szybu będzie szklana. Kabina pomieści sześć osób. Zainstalowanie windy wewnątrz budynku byłoby trudniejsze pod względem konstrukcyjnym, a przy tym dwa razy droższe.

Kosztami budowy windy nie zostaną obciążeni lokatorzy. Pieniądze będą pochodziły w całości z tzw. działalności gospodarczej spółdzielni, czyli np. wynajmu powierzchni biurowych i powierzchni ścian bloków pod reklamy.
Mieszkańcom pomysł bardzo się podoba.

– Powinna powstać już dawno – mówi Daniel Głowacki, mieszkający na osiedlu od 1968 r. – Emerytom ciężko jest wchodzić na piętra na własnych nogach...

Po uruchomieniu windy dotychczasowa klatka schodowa będzie pełniła wyłącznie funkcje awaryjne.

Wierszyki na walentynki dla chłopaka, wierszyki na walentynki dla dziewczyny