Dla drużyny z Gdańska było to pierwsze zwycięstwo na własnym torze, z kolei łodzianie nadal nie potrafią zdobyć chociażby jednego punktu na wyjeździe.
Na pewno nie ma powodu do rozdzierania szat, ale też nie powinno się bagatelizować tej porażki. Dobrych chwil w Gdańsku było stanowczo za mało.
Już w sobotę o godz. 19.15 podopieczni trenera Adama Skórnickiego podejmą na torze przy ul. 6 Sierpnia Car Gwarant Capi Meble Budex Start Gniezno.
- W Gdańsku dużo się działo, było naprawdę sporo mijanek. Wydaje mi się, że gospodarze byli trochę zaskoczeni torem po dwudniowych opadach i staraliśmy się na początku to wykorzystać. Później jednak miejscowi doszli do porozumienia ze sprzętem i druga część zawodów przebiegała już pod ich dyktando. Rywale wysoko zawiesili poprzeczkę. Ich zwycięstwo jest w pełni zasłużone - powiedział trener Skórniki, cytowany przez portal sportowefakty.pl
W innym meczu piątej kolejki Abramczyk Polonia Bydgoszcz przegrała ze Startem Gniezno 39:51. Dziś Unia Tarnów podejmie Lokomotiv Daugavpils (18), zaś eWinner Apator Toruń zmierzy się z Arged Malesa TŻ Ostrovią Ostrów Wielkopolski (20.15).
Powstała Superliga, UEFA zbanuje kluby?