- Dojeżdżam do Strykowa pociągiem, ale stacja jest usytuowana o dobre dwa kilometry od zakładu, w którym pracuję - mówi Maryla Ciechanowska ze Zgierza. - Pod sam zakład podjeżdżają autobusy MPK z Łodzi, tymczasem ze Zgierza nie ma czym dojechać.
- Uruchomienie linii miejskiej na trasie do Strykowa jest niemożliwe, bo gmina Stryków musiałaby partycypować w kosztach, a nie jest tym zainteresowana - tłumaczy Adam Kacprzycki, szef Miejskich Usług Komunikacyjnych w Zgierzu.
- Poszukujemy prywatnego przewoźnika, dysponującego busami, który chciałby na tej trasie jeździć. Udostępnimy mu przystanki w Zgierzu, jednak na dopłaty do takiej linii nie mamy pieniędzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?