Do izby przyjęć z opłatą! Konflikt między firmą obsługującą parking i ochroniarską?

(lb)
Szpital przy pl. Hallera to jedyna w Łodzi placówkamedyczna, w której pacjent płaci za to, że może podjechać pod izbę przyjęć.
Szpital przy pl. Hallera to jedyna w Łodzi placówkamedyczna, w której pacjent płaci za to, że może podjechać pod izbę przyjęć. Maciej Stanik
Nasza Czytelniczka poskarżyła się, że podwożąc chorego męża do izby przyjęć szpitala im. WAM przy pl. Hallera musiała zapłacić 3 zł.

Trasa Górna - przejechaliśmy nowym odcinkiem - FILM

– Tłumaczyliśmy panu z ochrony, że nie zamierzamy parkować, tylko chcemy wysadzić chorego, który nie porusza się samodzielnie – opowiada kobieta. – Nie pomogło.
Nie jest to pierwszy sygnał – jak się okazuje – że na terenie placówki przy pl. Hallera stosowane są tego rodzaju praktyki.
– Osobiście interweniowałem w tej sprawie u pracowników ochrony – mówi Jacek Dudek, rzecznik prasowy szpitala im. WAM. I dodaje, że właścicielem terenu nie jest szpital, tylko Uniwersytet Medyczny.
– Najprawdopodobniej opłata za podjazd pod izbę przyjęć pobierana jest na skutek nieporozumienia pomiędzy dwoma firmami zewnętrznymi – obsługującą parking i ochroniarską – mówi Joanna Orłowska, dyrektor biura rektora Uniwersytetu Medycznego. – Będziemy zwracać uwagę pracownikom obu firm, aby od podwożących chorych pod izbę przyjęć nie pobierali opłat.

Nastąpiły zmiany w Allegro. Czy zniknie Tablica.pl?!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
21 lutego 2014, 13:42, Gość:

Czy NFZ płaci mało szpitalowi za nasze procedury medyczne (NIE MYLIĆ Z LECZENIEM!) i ten musi pobierać dodatkowe opłaty? Czas skończyć z tymi praktykami we wszystkich szpitalach. Z terenów należących do państwa czyli nas wszystkich zrobili sobie niektórzy dojne krowy. Ciekawe jak wygląda konkurs na firmę od ochrony i od parkingu? Ciekawe ile kasy idzie pod stołem od zwycięzcy?

Cudów nie ma nie wierzę w żadną uczciwość. Jedynie normalna sytuacja to likwidacja tych płatnych parkingów. NIKT KTO NIE MUSI TAM NIE JEŹDZI! Uwierzcie.

Niestety, gdyby na każdy szpital wjazd był dla wszystkich bez opłat to zakorkowałby się cały szpital i potrzebujący by nie wjechał. To jest sprawdzone, znam przypadek szpitala który był otwarty dla wszystkich. Wtedy parkowali sobie za szpitalnym ogrodzeniem lokalni mieszkańcy bo samochód mieli wtedy za darmo pilnowany i bezpieczny :)

k
ktosia
ty ktosss , nie kituj z cyprem . Jestes na Aleksandrowskiej !!!
j
jeremi
Każdy szpital powinien mieć bezpłatny parking to oczywista oczywistość , przy Matce Polce za komuny przewidziano obszerne parkingi ale jakieś bydle zagrodziło je słupkami i bierze opłaty za wygrodzony kawałek , nic dziwnego że ludzie stają po trawnikach , takie postępowanie to czyste sku...stwo.
a
aa
Powoli jestem za ustawą "Jak jest urząd, szpital, itp" to musisz mieć bezpłatny parking "dla swoich gości" obowiązkowo i tyle. A nie podkupują teren i kasują.... Już rozumiem niech będzie to opłata 2 zł ale mogę stać do czasu aż mnie lekarz przyjmie, bo kolejki też nie krótkie...
J
Ja
Pod szpitalem Matki Polki jest tak samo. Szlabany przy wjeździe i wyjeździe spod izby przyjęć. Cieć żądający opłaty za parking, choćbyś tylko pomógł wysiąść i dojść pacjentowi do izby przyjęć.
Najbliższy parking (też płatny) jest około 200 metrów od wejścia, bezpłatny ponad pół kilometra - po dziurawych, nieodśnieżanych chodnikach. Na parkujących na uliczkach dojazdowych od Rzgowskiej policja urządza naloty w sile kilku radiowozów - tak za nasze pieniądze pilnują interesu prywatnej firmy.

Pod szpitalem na Czechosłowackiej jest podobne wymuszanie opłat. Wszystkie miejsca w okolicy, na których można by zaparkować bez łamania przepisów, są obstawione wielkimi głazami. Najbliższy parking bezpłatny na Lumumby.
Wejście do rejestracji i gabinetów na parterze prowadzi zewnętrznymi schodami przez I piętro (!). Drzwi bezpośrednio z parkingu są "tylko dla pracowników". Tak się dba o pacjenta. Na drzwiach radiologii wywieszki, żeby nawet nie ważyć się zapukać, czekać pokornie aż ktoś się pojawi. A korytarze szpitalne są obstawione straganami z majtkami i proszkiem do prania.

W szpitalu Biegańskiego cieć nie wpuści na płatny parking "bo musi mieć miejsca dla pracowników".

Kiedy jeszcze w Kochanówce była neurologia, "parking" był w błocie po drugiej strony ulicy. Wjazd na teren szpitala tylko z przepustką.

Po szpitalem Kopernika też jakiś cieć zaanektował publiczne chodniki i domaga się wysokich opłat za parkowanie na nich. Firma ciecia ma krzesełko pod schodami i stamtąd pilnuje całego terenu.

Wszędzie jest podobnie - dyrekcje szpitali nie dbają o pacjentów i ich rodziny, dają szwagrom w pacht parkingi, a "szwagrowie" koszą tylko za wjazd. Byle więcej i byle się nie narobić.
J
Ja
Pod szpitalem Matki Polki jest tak samo. Szlabany przy wjeździe i wyjeździe spod izby przyjęć. Cieć żądający opłaty za parking, choćbyś tylko pomógł wysiąść i dojść pacjentowi do izby przyjęć.
Najbliższy parking (też płatny) jest około 200 metrów od wejścia, bezpłatny ponad pół kilometra - po dziurawych, nieodśnieżanych chodnikach. Na parkujących na uliczkach dojazdowych od Rzgowskiej policja urządza naloty w sile kilku radiowozów - tak za nasze pieniądze pilnują interesu prywatnej firmy.

Pod szpitalem na Czechosłowackiej jest podobne wymuszanie opłat. Wszystkie miejsca w okolicy, na których można by zaparkować bez łamania przepisów, są obstawione wielkimi głazami. Najbliższy parking bezpłatny na Lumumby.
Wejście do rejestracji i gabinetów na parterze prowadzi zewnętrznymi schodami przez I piętro (!). Drzwi bezpośrednio z parkingu są "tylko dla pracowników". Tak się dba o pacjenta. Na drzwiach radiologii wywieszki, żeby nawet nie ważyć się zapukać, czekać pokornie aż ktoś się pojawi. A korytarze szpitalne są obstawione straganami z majtkami i proszkiem do prania.

W szpitalu Biegańskiego cieć nie wpuści na płatny parking "bo musi mieć miejsca dla pracowników".

Kiedy jeszcze w Kochanówce była neurologia, "parking" był w błocie po drugiej strony ulicy. Wjazd na teren szpitala tylko z przepustką.

Po szpitalem Kopernika też jakiś cieć zaanektował publiczne chodniki i domaga się wysokich opłat za parkowanie na nich. Firma ciecia ma krzesełko pod schodami i stamtąd pilnuje całego terenu.

Wszędzie jest podobnie - dyrekcje szpitali nie dbają o pacjentów i ich rodziny, dają szwagrom w pacht parkingi, a "szwagrowie" koszą tylko za wjazd. Byle więcej i byle się nie narobić.
G
Gość
Czy NFZ płaci mało szpitalowi za nasze procedury medyczne (NIE MYLIĆ Z LECZENIEM!) i ten musi pobierać dodatkowe opłaty? Czas skończyć z tymi praktykami we wszystkich szpitalach. Z terenów należących do państwa czyli nas wszystkich zrobili sobie niektórzy dojne krowy. Ciekawe jak wygląda konkurs na firmę od ochrony i od parkingu? Ciekawe ile kasy idzie pod stołem od zwycięzcy?
Cudów nie ma nie wierzę w żadną uczciwość. Jedynie normalna sytuacja to likwidacja tych płatnych parkingów. NIKT KTO NIE MUSI TAM NIE JEŹDZI! Uwierzcie.
W
WŁADEK
PROSTO MÓWIĄC - BIDA NIE MOŻE BYĆ CIUT BOGATA ,POPRZEWRACA SIĘ WE ŁBIE .
u
um
Powołana przez Uniwersytet Medyczny w Łodzi spółka z ograniczoną odpowiedzialności UMED, w ramach swojej działalności uruchomi system płatnych parkingów, który umożliwi uporządkowanie terenu, poprawi organizację ruchu i logistyczny system kontroli wjazdów i wyjazdów.

Władze Spółki:

Zarząd Spółki
Ewa Paczkowska - Prezes Zarządu

Rada Nadzorcza:
Przemysław Andrzejak - Przewodniczący Rady Nadzorczej
prof. dr hab. n.med. Dariusz Nowak
prof. dr hab. n.med. Zbigniew Dudkiewicz
Marcin Kikowski
Andrzej Piech
k
ktosss
myna cyprze to izby przyjec placimy na wstep 10 euro gdzie nie powinno byc tak gdyz ludzie nie maja pieniedzy . szpital pierwszej pomoc zada 10 euro za step do srodka .. przyklad. cypryjka z powaznym oparzeniem twarzy wprawdzie mowiac nie miala twarzy przyjechala po pomoc na to powiedziano jej jesli panienie zaplaci musi pani opuscic szpital ....
B
B.
Najprawdopodobniej ochroniarze "przytulają" kasę dla siebie. Nie sądzę, żeby wystawiali jakiekolwiek pokwitowanie. Choć mogę się mylić...
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany