Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego Widzew nie chce legendarnych widzewiaków?

pas
Pełniący obowiązki prezesa Widzewa - Remigiusz Brzeziński mówi w wywiadzie dla przeglądu Sportowego: - Chcemy zatrudnić fachowców, którzy wiedzą znacznie więcej niż przeciętny kibic.

Dlatego też w klubie w roli dyrektora sportowego ma się pojawić Łukasz Masłowski. Do czasu objęcia przez niego fotela za politykę transferową klubu odpowiadać będzie Piotr Kosiorowski, docelowo zatrudniony w charakterze koordynatora skautingu.
Szkoda, że p.o. prezesowi przez myśl (przynajmniej na razie) nie przeszło, żeby zatrudnić w klubie nie gorszych, a może lepszych fachowców czyli byłych wybitnych widzewiaków, którym nie brakuje charyzmy, wiedzy, doświadczenia i umiejętności. Jesteśmy pewni, że Krzysztof Kamiński, Andrzej Kretek, Sławomir Chalaśkiewicz, Wiesław Wraga, Andrzej Grębosz, Andrzej Możejko, Bogdan Jóźwiak, Piotr Kupka zrzeszeni w Stowarzyszeniu Byłych Piłkarzy Widzewa Łódź im. Ludwika Sobolewskiego, wykonaliby dla klubu dobrą robotę. Mieli tę robotę zresztą obiecaną...
Po uzyskaniu przez Widzew licencji na grę w IV lidze, to stowarzyszenie na podstawie porozumienia z ówczesnymi władzami Widzewa miało się zająć pionem sportowym, który miał obejmować drużynę seniorów oraz tworzenie Akademii. Wszystko zostało dokładnie opracowane ale do dnia dzisiejszego nie ujrzało światła dziennego ponieważ zapadła decyzja o niekorzystaniu z byłych piłkarz Widzewa. Komu i dlaczego nie spodobali się legendarni piłkarze trudno dociec.
Kolejną próbę stworzenia pionu sportowego w Widzewie, stowarzyszenie podjęło przy zmianie władz Widzewa, kiedy prezesem został Przemysław Klementowski. Opór władz klubu był jeszcze większy niż poprzednio. Może zatem do trzech razy sztuka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany