Przepytywali na ten temat m.in. Marka Lisiaka, architekta miasta, Dariusza Grzybowskiego, komendanta straży miejskiej i Marka Białkowskiego, dyrektora Centrum Zarządzania Kryzysowego. Okazało się, że w mieście nie ma ustalonych procedur działania w przypadku wyburzania budowli o charakterze zabytkowym.
Budynek z 1915 r. nie był wpisany do rejestru zabytków, a jedynie do ewidencji zabytków, właściciel nie miał pozwolenia na rozbiórkę (rok wcześniej wystąpił o opinię do miasta, czy jest ona możliwa - wówczas wszczęto starania, by willę wpisać do rejestru zabytków). Straż miejska otrzymała zgłoszenie o wyburzaniu budynku o godz. 17.20, o godz. 17.30 patrol był na miejscu.
Strażnicy poinformowali Centrum Zarządzania Kryzysowego. To z kolei próbowało ustalić, czy willa jest zabytkowa, czy też nie. Do policji informacja dotarła o godz. 21.10, kiedy straż i CZK "powzięli podejrzenie o możliwości popełnienia przestępstwa". Okazało się, że najwłaściwszą służbą do interwencji w tym przypadku jest Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego - radnym nie udało się jednak dowiedzieć, kiedy PINB został powiadomiony o wyburzaniu willi.
Więcej w czwartkowym wydaniu Expressu Ilustrowanego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Loska pochłania lody na środku ulicy. Zero litości dla słodkiego rożka [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel już wie, że nie wygra "TzG"?! Wiemy, na kogo stawia stacja
- Dominika Kulczyk niczym Tatiana Okupnik! Te zdjęcia wolałaby ukryć [ZDJĘCIA]
- Syn Alicji Bachledy-Curuś ma przyrodniego brata. Mało kto widział go publicznie